W ostatnim czasie obserwujemy wysyp protestów różnych grup społecznych. Tym razem na ulice wyjechali rolnicy domagający się zmian.
Już nie tylko warunki atmosferyczne będą zmorą na dzisiejszych drogach. Od samego rana na trasy krajowe i powiatowe wyjechały setki rolników, którzy protestują przeciwko drastycznej sytuacji polskiego rolnictwa. Powodów, które wpłynęły na taką sytuację jest wiele. Jednym z czynników jest znany już wszystkim afrykański pomór świń, który spowodował olbrzymie komplikacje na rynku trzody chlewnej. Mocny spadek cen mięsa wieprzowego spowodował nierentowność wielu gospodarstw i w konsekwencji doprowadził do likwidacji hodowli. Jak podaje ARMiR od 2015 roku z hodowli zrezygnowało prawie 30 % gospodarstw rolnych. Wielu rolników skarży się, że obecnie musi dokładać z własnej kieszeni do każdego sprzedanego kilograma mięsa wieprzowego. Problemy mają również sadownicy, producenci warzyw i owoców. Zamknięcie eksportu na rynki zachodnie spowodowało milionowe straty. Dlatego wielu rolników i producentów rolnych w ostatnich dniach wyjechało na ulice protestować. Domagają się pomocy od rządu.
Jeśli zaplanowaliście wyjazd weekendowy, lepiej przygotujcie się na problemy na trasie. Piszcie też co myślicie o takiej formie protestu? Czy jest to odpowiednia forma protestu?
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz