Cierpliwych pacjentów i… dostępu do Internetu. Tego życzą sobie...
Dziś swoje święto mają farmaceuci. Aby dowiedzieć się, czego z tej okazji życzą oni sobie samym, a także swoim kolegom i koleżankom po fachu odwiedziliśmy kilka aptek na terenie naszego miasta.
“Miłych pacjentów, przejrzystych przepisów i mniej stresu.” - takie słowa usłyszeliśmy w aptece zlokalizowanej tuż obok jednej z przychodni w lewobrzeżnej części miasta. Jak mogliśmy się dowiedzieć - wdrażane systemy informatyczne nie są jeszcze doskonałe i bywają powodem bólu głowy dla farmaceutów. Wśród życzeń znalazły się również czytelne recepty, choć na szczęście te drukowane zmniejszyły skalę problemu - “W świetle prawa nie możemy wydać leku gdy recepta jest nieczytelna” - zaznacza nasza rozmówczyni.
O to, z czym zmagają się farmaceuci pytaliśmy także w aptekach w okolicy Jezioran.
“Życzymy sobie cierpliwych pacjentów oczekujących w kolejce i tego, by nie nadużywali leków” - nasi rozmówcy przyznają, że sprzedają dużo środków przeciwbólowych. Zwracają też uwagę na problemy związane z przepisami - “Nowe prawo nakłada na nas dodatkowe obowiązki, na których wykonywanie brakuje czasu. Oczywiście uśmiech klienta daje nam satysfakcję, ale nie jest to tak lekka praca jak mogłoby się wydawać, a przy tym bardzo odpowiedzialna”. Również tutaj słyszymy głosy mówiące o nie do końca sprawnych systemach, z których muszą korzystać farmaceuci.
Słowa o życzliwych pacjentach i przejrzystych przepisach pojawiają się także w rozmowie w kolejnej odwiedzonej przez nas aptece. “Przez nałożone na nas obowiązki spędzamy więcej czasu na sprawach informatycznych i wydłuża się czas obsługi pacjenta. Poza tym, brak internetu w zasadzie uniemożliwia pracę apteki.” - słyszymy.
Z okazji dnia farmaceuty redakcja przyłącza się do tych życzeń. Oby doświadczali oni jak najmniej złośliwości, zarówno ze strony pacjentów, jak i “rzeczy martwych”.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz