Bezduszność? To się dzieje w Śremie! Nie możemy do tego dopuścić!

[ALERT]1598543487277[/ALERT]

Dzieci ofiarami sądów i urzędników naszym regionie

Anie i Kryspina od dwóch lat wychowuje kochająca babcia. Uchyla im nieba by zrekompensować im brak rodziców. Z namiastką normalności rozprawili się sędziowie i urzędnicy.

Decyzja: rozdzielić rodzeństwo i dać domu dziecka. Na drugi koniec Polski – ponad 500 kilometrów od Śremu!

To Ania (12)i Kryspin (10)napisali list do redakcji ALARMu.

Po śmierci mamy dzieci trafiły pod opiekę kochającej babci i cioci.

Babcia wspomina, iż ją zastraszano prokuratorem.

Wszystko zaczęło się od roku 2014. Ich mama zachorowała. Dowiedziała się, że ma raka. 1 grudnia 2018 roku zmarła. Ojciec nie utrzymuje kontaktów.

Babcia i ciocia po śmierci ich mamy postanowiły natychmiast stworzyć im najlepsze warunki! Babcia złożyła wniosek o przyznanie im opieki nad wnukami.

Babcia wspomina - przyszedł koordynator z PCPR na wywiad. Wywiad był w czasie naszego remontu. To była jedyna wizyta.

Wydawało się, ze przyznanie dzieci będzie oczywistością. Nagle w marcu zapadła decyzja dzieci do domu dziecka!

PCPR mi nie pomagał. Oni mi wydarli serce! - mówi babcia. To są dzieci mojej córki. Jak można je odebrać!

Opinia wydana przez śremski  PCPR była skierowana do sądu - my nie możemy dyskutować  mówi kierownik PCPR w Śremie.

Czy  jedna wizyta koordynatora i to w czasie remontu mieszkania ma zadecydować o przyszłości dzieci - pytają dziennikarze ALARM-u 

Dziennikarze Alarmu chcieli spotkać się z sędziami w Śremie. Niestety nikt nie chciał udzielić informacji. Skierowano ekipę  telewizyjną do sądu w Poznaniu.

Czy to jest bezduszność urzędników, brak empatii - pyta ciocia załamana ciocia dzieci.

Koniecznie obejrzyjcie. Ale musimy pomóc babci i przede wszystkim wnukom.

Alarm już zapewnił, że tego tematu nie odpuszczą!!!

Na podstawie wczorajszego programu ALARM

Zobaczcie koniecznie:

https://vod.tvp.pl/video/alarm,26082020,49293336