Zamknij

Elektromobilność to chwilowa moda? Mit!

09:54, 05.07.2021 J.K Aktualizacja: 17:32, 24.08.2021
Skomentuj

Miliardy euro inwestycji, rosnące jak grzyby po deszczu fabryki aut elektrycznych i części do tego typu pojazdów. Do tego ambitny plan Unii Europejskiej, by do 2030 r. po drogach wspólnoty jeździło 30 milionów zeroemisyjnych samochodów. Wygląda poważnie? Owszem, elektromobilność to już stały element naszej rzeczywistości.

W Unii Europejskiej najwięcej gazów cieplarnianych emitowanych do atmosfery pochodzi z transportu drogowego. Ma temu zaradzić Europejski Zielony Ład – plan zmniejszania emisji ogłoszony pod koniec 2019 r. Jego istotna częścią jest rezygnacja z aut spalinowych na rzecz elektrycznych. Jak unia zamierza wspierać elektromobilność?

Euro i dyrektywy
Nowy budżet UE i Fundusz Odbudowy zobowiązują każde unijne państwo, by przeznaczyło co najmniej 37 proc. pieniędzy otrzymanych z Brukseli na ochronę klimatu, w tym na rozwój elektromobilności. O jakich kwotach mowa? W przypadku Polski łączna kwota dotacji to 136,4 mld euro, a pożyczek – 34,2 mld euro. 
Unia Europejska wdroży również przepisy wspierające rozwój rynku aut elektrycznych. Przykładem jest „dyrektywa bateryjna”, która określi surowe zasady pozyskiwania surowców do produkcji akumulatorów oraz ich recyklingu. Unia uaktualni też dwie inne dyrektywy istotne dla elektromobilności: o paliwach alternatywnych oraz o ekologicznie czystych pojazdach.
Nic dziwnego, że coraz więcej firm z branży elektromobilnej inwestuje nie tylko w Polsce, ale w całej Europie. Również Capchem, który oprócz budowy fabryki w Śremie, swój zakład planuje otworzyć również w Holandii.

Złotówki i ustawy
A jak to wygląda na naszym podwórku? Ministerstwo Energii chce, by za 4 lata w Polsce zarejestrowanych było milion pojazdów elektrycznych. W tym celu powstał pakiet regulacji, wśród których kluczowy jest Program Rozwoju Elektromobilności. Nowe przepisy przewidują nie tylko sporo zachęt dla kierowców i przedsiębiorców, ale też m.in. rozbudowę sieci stacji ładowania samochodów elektrycznych. 
Niebawem w Polsce ruszy też program „Mój Elektryk”, czyli system dopłat do zakupu pojazdów zeroemisyjnych, który czeka już tylko na finalną akceptację Komisji Europejskiej. Tym razem (w przeciwieństwie do zeszłorocznej edycji) o dopłatę będą mogły się starać także firmy, a program obejmie również pojazdy w leasingu. Planowany budżet programu to 500 mln zł, czyli ponad 3 razy więcej niż w 2020 r. Elektromobilność coraz bardziej się rozpędza!

(J.K)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%