Zamknij

Andrzej Grabowski w Jarosławkach - Wieczór pełen anegdot, literatury i aktorskich wspomnień

Redakcja/FB: Centrum Kultury Książ Wielkopolski 14:38, 14.11.2025 Aktualizacja: 14:41, 14.11.2025
Skomentuj

Spotkanie w Ceglarni okazało się pełne humoru, refleksji i literackich akcentów

Środowy wieczór, 12 listopada, na długo zapadnie w pamięć uczestnikom spotkania z Andrzejem Grabowskim w jarosławskiej Ceglarni. Kiedy aktor wyszedł na scenę i zobaczył niemal wypełnioną po brzegi salę, rozpoczął wydarzenie charakterystycznym dla siebie humorem, żartując, że „chyba całe województwo przyjechało do Jarosławek”. Publiczność natychmiast złapała ten nastrój.

Literatura, która wzrusza i inspiruje

Rozmowę poprowadziła dyrektor Centrum Kultury Książ Wlkp., Mariola Kaźmierczak, kierując ją w stronę książek i pisania. Grabowski opowiadał o swoich dawnych fascynacjach literaturą rosyjską, zwłaszcza twórczością Dostojewskiego, oraz o corocznym powrocie do jednej z najbliższych mu lektur – „Opowieści wigilijnej” Dickensa. 

Wspomniał też o książkach poświęconych swojej osobie. Jak zdradził, powstały dlatego, że ktoś chciał wysłuchać jego historii. Natomiast publikacja „Na garnuszku życia” narodziła się z sympatii do gotowania.

Od nastoletniego debiutu do sześciu dekad kariery

Aktor wrócił pamięcią do swoich początków. W świat teatru i filmu wszedł dzięki starszemu bratu, Mikołajowi, również aktorowi. Bliskość artystycznego środowiska sprawiła, że wybrał scenę — i pozostał jej wierny już blisko 60 lat. W trakcie rozmowy nawiązał także do roli, która na stałe wpisała się w jego dorobek – Ferdynanda Kiepskiego.

Nie zabrakło również wątków muzycznych. Grabowski opowiedział o swojej przygodzie z nagrywaniem płyt, z której pozostało mu sporo humoru. Jedna z anegdot — SMS od Piotra Najsztuba z żartobliwą radą, by zamiast śpiewać… spróbował malować — wywołała salwy śmiechu na sali.

Pytania od publiczności i góralski akcent na zakończenie

Uczestnicy mieli okazję zadać aktorowi pytania dotyczące życia prywatnego i pracy. Grabowski opowiedział m.in. o tym, co daje mu poczucie spokoju. Nie zabrakło także odpowiedzi z przymrużeniem oka, m.in. tej o „najgorszym dziadku”, czy krótkiego żartu po góralsku, który wywołał głośne brawa.

Spotkanie zakończyło się owacją i długo niesłabnącym entuzjazmem publiczności.

Wydarzenie odbyło się w ramach projektu „Ważna strona literatury”, realizowanego przez Centrum Kultury Książ Wlkp. i dofinansowanego ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego z Funduszu Promocji Kultury.

(Redakcja/FB: Centrum Kultury Książ Wielkopolski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu portalsremski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%