Zamknij

[Komentarz] Krytycznie o sytuacji w Radzie Miejskiej

14:00, 17.01.2019 J.K Aktualizacja: 14:31, 17.01.2019
Skomentuj

Październikowe wybory samorządowe były okazją do wprowadzenia zmian na szczeblach, gminnych, powiatowych oraz wojewódzkich. W niektórych miejscach wyborcy dokonali zmian, gdzie indziej uznano, że dotychczasowe władze dobrze wypełniają swoje obowiązki. Stało się tak np. w gminie Śrem, gdzie po raz kolejny w fotelu burmistrza zasiadł Adam Lewandowski. Dotychczasowy sposób zarządzania gminą przez Lewandowskiego budził wątpliwości pośród radnych, szczególnie tzw. radnych opozycyjnych, których głos w ostatniej kadencji był marginalizowany. Swoimi spostrzeżeniami podzielił się z nami radny Piotr Mulkowski. Radny informuje o kilku zaniechaniach samorządu.

Pierwszy punkt to sprawa wysypiska śmieci w Pyszącej. Radny wspomina, że działalność firmy wypełniającej wyrobiska sięga do 2012 roku, jednak ostatnie lata pokazały bierność władz gminnych. Pysząca kojarzy się wszystkim z pożarami, zanieczyszczaniem środowiska oraz duszącym dymem i smrodem wszelkiej maści śmieci.

Bardzo duży zarzut jest do budżetu. Mowa tutaj o bardzo małej ilości środków przeznaczonych na inwestycje, nieco ponad 11 %. Jest to najsłabszy wynik w porównaniu z innymi gminami, w których znajdują się siedziby powiatów. Gmina Środa Wielkopolska przeznaczy na inwestycje ponad 15 procent środków. Z kolei gmina Kościan aż 35 % środków wyda na inwestycje. Jest to liczba ponad trzykrotnie większa od tej, która planowana jest w gminie Śrem. Czym zatem podyktowana jest decyzja władz o wydaniu tak małej kwoty?

Radny ma również wątpliwości w kwestii zadłużania gminy. O ile kredyty to rzecz powszechnie praktykowana, to już sposób ich wykorzystania budzi mieszane uczucia. Pieniądze nie są wykorzystywane do pozyskiwania środków zewnętrznych, a kwoty, które udało się pozyskać są dużo mniejsze niż w gminach ościennych. Radny zauważa, że „ostatnie obligacje(10 mln) poszły w zdecydowanej większości na spłatę długów(ponad 8 mln)”. Jakby tego było mało miasto wypuści kolejne obligacje. Tym razem będzie to 7.5 mln.

Wątpliwości budzi również, co pokazała ostatnia sesja miejska, wyprzedaż majątków gminnych. Wielu radnych uważa, że proceder ten odbywa się w sposób chaotyczny. Mowa tutaj chociażby o sprzedaży hotelu w parku, stadionie w centrum miasta oraz sprzedaży boisk przy Szkole Podstawowej numer 5 i 6, które w krótkim czasie zostały przez kupujących odsprzedane z zyskiem.

Propozycja dla szkół w zawieszeniu. To przedstawiona przez Piotra Mulkowskiego propozycja utworzenia dodatkowych świetlic w szkołach (na początek w SP5 jako program pilotażowy), z dedykowaną opieką dla dzieci. Sprawiłoby to, że szkoły gminne stałyby się bardziej konkurencyjne w stosunku do szkół prowadzonych przez podmioty zewnętrzne. Udałoby się również uniknąć zwolnień nauczycielskich. Radny Mulkowski przedstawił również sposób finansowania całego projektu na ostatniej sesji.

Czy opanowanie przez radnych koalicji wszystkich stanowisk w radzie oraz ograniczenie możliwości uczestnictwa opozycji w komisjach jest dobrym rozwiązaniem? Zabiegu takiego dopuścili się obecnie rządzący w gminie, zagarniając wszystkie „stołki”. Taka decyzja z pewnością nie świadczy dobrze o rządzących, którzy chyba sami chcą stanowić o dobru gminy bez konsultacji z innymi środowiskami. Efektem takiego zachowania jest skarga radnego Mulkowskiego do wojewody.

Problemów jest sporo. Ostatnia sesja miejska jeszcze bardziej to uwydatniła. Padło wiele pytań, wynikło wiele wątpliwości. W tej kadencji władze mają rok więcej na „spełnienie bądź nie” obietnic wyborczych.

(J.K)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%