Mieszkańcy płacą za prawidłowe gospodarowanie odpadami, a i tak muszą ponosić dodatkowe koszty

W dniu 30 kwietnia br. Radny Emil Majsner zgodnie ze złożoną obietnicą, wystąpił w imieniu mieszkańców z interpelacją dotyczącą zwrócenia się przez Powiat Śremski do Zakładu Gospodarki Odpadami Sp. z o.o. w Jarocinie w celu partycypacji w kosztach remontu fragmentu drogi.

Sprawa dotyczy odcinka w okolicach Lucin, Dąbrowy, Grodzewa, od skrzyżowania drogi wojewódzkiej nr 432 z drogą powiatową 2480P do drogi prowadzącej do PSZOK w Mateuszewie.

Tym odcinkiem drogi poruszają się nie tylko mieszkańcy, ale i pracownicy ZGO transportujący odpady do punktu przeładunkowego w Mateuszewie. W wyniku tak intensywnej eksploatacji droga regularnie i szybko ulega zniszczeniom, a przeprowadzane okresowe naprawy nie dają długotrwałych ani zadowalających efektów.

Zgodnie z założeniami wniosku, ZGO w Jarocinie powinno ponieść część kosztów zaplanowanego remontu danego odcinka drogi. Prawidłowa gospodarka odpadami komunalnymi jest potrzebą każdego z powiązanych podmiotów, a więc spora odpowiedzialność finansowa nie powinna ciążyć na mieszkańcach, którzy przecież ponoszą również koszty związane z transportem odpadów, a w dodatku niedawno musieli zmierzyć się z podwyżkami opłat.

To nie jedyny ze skutków ubocznych współpracy ZGO w Jarocinie z Powiatem Śremskim, z którym zmaga się lokalna społeczność.

W tym samym dniu, co interpelację, Radny Emil Majsner wystosował też pismo do burmistrza Śremu. Radnego oburzył fakt, że z kontenerów na pojazdach ZGO w Jarocinie podczas transportu wypadają odpady, które trafiają na pobocza i do rowów. W związku z tym, Radny w imieniu mieszkańców powiatu śremskiego zwrócił się do burmistrza z prośbą o interwencję w Zakładzie Gospodarowania Odpadami w Jarocinie Sp. z o.o.

Jak wspomniano, problemem jest brak odpowiedniego zabezpieczenia ładunków w kontenerach pojazdów ZGO. Jak zauważył Radny, który sam był świadkiem jednego ze zdarzeń i uwiecznił je na filmie, podczas przejazdu wielokrotnie z kontenerów wywiewane są lekkie papierki, folie itp. Trafiające na drogi i do rowów odpady regularnie muszą sprzątać okoliczni mieszkańcy. Podobno ich ilości liczone są w workach. Wnioskujący zaznaczył, że pojazdy, które uczestniczą w procesie gospodarki odpadami, dodatkowo same je „produkują”. Ponadto przedstawiciele ZGO powinni usuwać powstałe nieczystości lub zrekompensować finansowo straty związane z koniecznością dodatkowego sprzątania.