Zamknij

Koronawirus paraliżuje małe szkoły. Temat dla Uwagi w Śremie!

12:35, 07.12.2021 M.M. Aktualizacja: 13:08, 07.12.2021
Skomentuj

Pandemia oraz związane z nią zasady bezpieczeństwa i obostrzenia zaburzają normalne funkcjonowanie całego społeczeństwa.

Do pandemicznych czasów dostosowuje się system edukacji w Polsce. Niestety na ten moment system nie działa w zadowalający sposób, gdyż cały czas szkolne społeczności ograniczają działania i z dnia na dzień muszą mierzyć się z wieloma trudnościami.

Negatywne skutki zauważalne są przede wszystkim w posiadanej przez uczniów wiedzy. Zajęcia zdalne i hybrydowe nie sprzyjają efektywnej nauce. Dodatkowo przebywający na kwarantannie nauczyciele nie mają obowiązku prowadzenia zajęć. W takich sytuacjach zastępują ich inni nauczyciele. Pojedyncze przypadki zakażeń nie stanowią dużego problemu w zakresie utworzenia zastępstw, gdyż takie sytuacje miały miejsce nawet przed pandemią. Jednak, gdy zakażeń jest więcej, konsekwentnie potrzeba większej liczby nauczycieli, którzy zastąpią nieobecnych. Organizacja wielu zastępstw jednocześnie przeważnie jest możliwa w dużych szkołach. A jak mają sobie radzić małe placówki?

Jakub Tylman, nauczyciel i dyrektor Szkoły Podstawowej im. Kawalerów Orderu Uśmiechu w Śremie codziennie zmaga się z nagłymi zmianami organizacyjnymi w szkole. O problemie tym opowiedział w reportażu UWAGA! TVN z dnia 6 grudnia br.

Dyrektor wyjaśnił, że w przypadku małej ilości nauczycieli w szkole nieobecność z powodu kwarantanny nawet 2 lub 3 z nich tworzy duży problem organizacyjny. Oznajmił, że od 2-3 tygodni szkoła zmuszona jest zamykać oddziały, a w ostatnim czasie z zajęć stacjonarnych wykluczone były wszystkie klasy 4-8. 

"Sytuacja jest bardzo niestabilna i każdego dnia tak naprawdę dowiadujemy się o tym, czy będziemy w stanie funkcjonować i w jaki sposób".

Zdarzają się sytuacje, gdzie uczniowie nawet 3 tygodnie spędzają w domu.

Dzieje się tak przy komplikacjach tj. kwarantanna jednego nauczyciela, po jego powrocie kwarantanna kolejnego, a następnie kwarantanna ucznia. Uczniowie wracają do szkoły, a już na drugi dzień kierowani są na ponowną kwarantannę, gdyż okazuje się, że ich nauczyciel lub kolega z klasy otrzymał pozytywny wynik testu.  Właśnie z takich powodów szkoła skraca bądź odwołuje lekcje i organizuje inne formy opieki.

Dyrektor przekazał w rozmowie, że lepszym rozwiązaniem byłby system codziennego testowania i kontroli.

Jego zdaniem w ten sposób uczniowie odczuwaliby mniej negatywnych skutków w związku z nauką w czasach pandemii. Uznał, że zdecydowanie podpisuje się za tym, aby to właśnie system szybkich testów wykonywanych każdego dnia przed rozpoczęciem zajęć był stosowanym rozwiązaniem, gdy w szkole ma miejsce wiele pozytywnych wyników.

(M.M.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

robinrobin

0 0

Jakub Tylman nie jest dyrektorem tej szkoły....... 18:01, 08.12.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%