40-letni śremianin, który był kompletnie pijany oraz w ogóle nie posiadał uprawnień do kierowania, wsiadł za kierownicę Opla Astry i w Nochowie wjechał do rowu. Jakby tego było mało, okazało się, że opel nie posiada aktualnego przeglądu oraz ubezpieczenia. Na szczęście nie doszło do tragedii. Mężczyzna za swoje kompletnie nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem.
25 listopada br., o godz. 22.46, dyżurny śremskiej Policji został powiadomiony o tym, że w Nochowie jakiś mężczyzna, prawdopodobnie nietrzeźwy, wjechał autem do rowu z wodą.
Sprawą natychmiast zajęli się policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego. Z ich ustaleń wynika, że 40-letni mieszkaniec Śremu, mając w organizmie ponad dwa i pół promila alkoholu, kierował Oplem Astra, stracił panowanie nad autem, zjechał na pobocze i do przydrożnego rowu. Okazało się, że nieodpowiedzialny śremianin w ogóle nie posiada prawa jazdy, a opel jest bez aktualnego przeglądu i ubezpieczenia.
Na szczęście nie doszło do tragedii. Mężczyzna za swoje kompletnie nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz