Na drodze wojewódzkiej 434 Śrem – Czmoń doszło do zapalenia busa.
Szok przeżyli wyjeżdżający na wczasy busem Renault trafic. W pewnym momencie, jak relacjonowała pasażerka busa pojawił się dym w aucie i wysokie obroty silnika. Mąż szybko wyciągnął kluczyk ze stacyjki a auto miało nadal wysokie obroty.
Szybko wyciągnęliśmy dokumenty i bagaż. Dobrze, że to się stało blisko wysepki autobusowej – dodał wystraszony kierowca. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Na miejscu strażacy zabezpieczyli auto i odłączyli napięcie. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Dowiedzieliśmy się również od pasażerki, iż na wczasy wyjechali autem pożyczonym. Do tej pory zawsze jeździliśmy swoim i przede wszystkim sprawdzonym – wyjaśniła pasażerka.
W akcji brały zastępy Straży Pożarnej ze Śremu i Niesłabina.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz