To moje pierwsze Dni Śremu, którymi zajmuję się od strony "zaplecza"

Anna Szmyt - Baranowska /dyrektor Śremskiego Ośrodka Kultury/

To pierwsze Dni Śremu za Pani kadencji jako dyrektora ŚOK. 

Jaki był Pani pomysł na tę imprezę? Co decydowało o doborze artystów i atrakcji?
 
Tak, to moje pierwsze Dni Śremu, którymi zajmuję się od strony “zaplecza”. Do tej pory bywałam  jako uczestnik, w tym roku jako organizator. To ogromne przedsięwzięcie organizacyjne. Począwszy od pełnej dokumentacji dotyczącej zgłoszenia imprezy masowej, skończywszy na dopracowaniu scenariusza imprezy. Mój pomysł na Dni Śremu to różnorodność repertuaru. Chce aby każdy znalazł coś dla siebie. Każdy ma inny gust muzyczny, dlatego też dużo czasu poświeciłam na dobór gwiazd. Przekrój w tym roku jest dość duży. Dodatkowo, w tym roku pojawiła się nowość. Dzięki inicjatywie podjętej przez Muzeum Śremskie, podczas drugiego dnia urodzin miasta w sali widowiskowej odbędzie się Rock Pastwisko, które chcemy razem z muzeum reaktywować. Jak chodzi o atrakcje dla młodszego pokolenia, nie zabraknie kreatywnej strefy animacji, występów teatralnych, show rowerowego. Dla koneserów mody, przygotowaliśmy niespodziankę...pokaz mody. Kolekcja, która zostanie przygotowana specjalnie z okazji Dni Śremu, inspirowana będzie naszym miastem. Z kolei dla miłośników tańca, odbędą się warsztaty pod okiem tancerza, którego talent mieliśmy okazję podziwiać w programie telewizyjnym “Taniec z gwiazdami”.

Co będzie nowością w porównaniu do poprzednich lat?
- Rock Pastwisko (dwie sceny muzyczne tj.: Stadion, sala widowiskowa Muzeum Śremskiego);
- pokaz mody;
- warsztaty taneczne,
- liczba koncertów (w sumie 7 na Stadionie oraz Rock Pastwisko)