Zamknij

O sztuce unikania...i współpracy samorządowców z rządem.

20:09, 01.10.2019 J.K Aktualizacja: 20:25, 01.10.2019
Skomentuj

O sztuce unikania...i współpracy samorządowców z rządem.

Czas kampanii w pełni. Niespełna jeszcze dwa tygodnie i będzie już wszystko wiadomo.

To spotkanie w Śremie z udziałem posła Krzysztofa Ostrowskiego, senatora Roberta Gawła i poseł Joanny Lichockiej należy jednak zapisać jako wyjątkowe. Dlaczego? Ponieważ mówili szczerze, bez ogródek, nawet mówiąc o dobrej współpracy z samorządowcem z PO, kóry świetnie współpracuje z Rządem, wspierajacym jego gminne unicjatywy. Niestety nie chodzi o Śrem.

Na tym spotkaniu nie zabrakło sensacyjnej wiadomości o pośle Pawle Arndtcie PO, który zaskoczył wielu.

Początek spotkania tradycyjny. Powitanie, przedstawienie gości, scenariusz spotkania.

Pierwszy mówca to senator Robert Gaweł.

Senator poruszył bardzo ważny punkt – linie kolejowe łączące małe miasta z dużymi aglomeracjami. Wiadomo, że PIS w swoim programie zamieścił inicjatywę kolej +, i do roku 2023 powinien ten program być zrealizowany. Z tą realizacją są niekiedy problemy, gdyż włodarze gmin, bez porozumienia z PKP wyprzedali ziemię wokół torów, niwelując tym samym korytarz, który powinien być wcześniej zaplanowany. Głos z sali przerwał wypowiedź senatorowi mieszkaniec Śremu, który nasłuchał się, iż burmistrz Śremu miał już zapewniać o szybszej realizacji tego projektu.

Po tej wypowiedzi mieszkańca, senator wspomniał, iż są samorządy np. rządzone przez PO, które współpracują z rządem w realizacji swych inwestycji. Na przykład do takich należy Września. Wymieniony przykład daje efekt w postaci poprawy warunków społeczności wrzesińskiej.

Niestety niektóre samorządy nie chcą współpracować, a jedynym powodem jest fakt, iż rządzi krajem PiS. W ten sposób nie wspierają lokelnej społeczności. Dla nich ważniejsze jest rządzenie, niż wykorzystanie władzy do zapewnienia poprawy.

Kolejny mówcą był poseł Krzysztof Ostrowski. W swoim wystąpieniu poruszył szereg inicjatyw, które ujrzały światło dzienne. Jako lekarz wspomniał o wspieraniu szpitali, w zakupach sprzętu medycznego a ostatnio karetek pogotowia. Jeden ze słuchaczy wspomniał o problemach w zakupie, kilka lat temu, potrzebnych leków dla jego dziecka. Proceder zniknie z rynku – zapewnił poseł, gdy nastąpi koniec eksportu leków na zachód /mafijne układy/. W swej wypowiedzi nie mógł nie wspomniec o wzroście PKB na medycynę.

Posłanka Joanna Lichocka namawiała wszystkich do pójścia na wybory. Nie można dać się uśpić. W swym wystąpieniu uzasadniała o tym obowiązku. Przykład wprowadzania dobrych zmian w kraju prawie dla wszystkich grup społecznych jest tego dowodem. "My mówimy , to zrobimy. Oni tylko mówią..." - mówiła posłanka.

Bardzo ważnym punktem tego spotkania było stwierdzenie, iż na takie spotkania powinni przychodzić samorządowcy, bez względu na to z jakiej są opcji. Przecież od rządzących można wyegzekwować wspracie, pomoc w realizacji inicjatyw.

Senator Robert Gaweł podjął ważny temat, ostatniej noeobecności kandydata na senatora – Pawła Arndta z PO w poznańskim studiu telewizyjnym,.

Senator wspominał - prowadzący tego studia poinformował, iż nie będzie obecny poseł Paweł Arndt. Może bał się konfrontacji w temacie szokujących filmów Jachiry, jak się zapatruje na wspieranie lgbt i sprawy programowe koalicji... Ludzie powinni wiedzieć na kogo głosują. Szkoda, że nie doszło do konfrontacji stwierdza senator.

Po jakimś czasie poseł komentował senator Gaweł, iż Arndt napisał: jak mogłem przyjechać na spotkanie, skoro dostałem winformację o 19.20 a o 19.30 był program. Z Gniezna nie dojadę.

I w tym momencie zaczął się na mnie hejt w inetrencie.... Że jestem podły, że mam ludzi w pogardzie...mówił Robert Gaweł.

Senator Robert Gaweł zadzwonił do dyrektor telewizyjnego ośrodka poznańskiego, by wydał oświadczenie w tej sprawie. Z oświadczenia wynika, iż wszyscy uczestnicy tego propgramu byli poinformowani w ten sam sposób telefonicznie. Poseł Arndt nie odbierał telefonu, więc zadzwoniono do biura w Poznaniu PO. Pan Kasprzak odebrał telefon. Potwierdził informcję, i że powiadmoni posła. Poza tym jeszcze wszyscy otrzymaliśmy takiego samego sms-a. - mówił senator Gaweł.

Spotkanie jeszcze długo kontynuowano na różne tematy.

(J.K)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

MrówkaMrówka

0 0

" "My mówimy , to zrobimy. Oni tylko mówią..." - mówiła posłanka." I znów dzielimy na my, wy, oni..... 15:42, 02.10.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

JatyJaty

0 0

A Paweł Arndt taki katolik...a tak robi. Mówi sie o katolikach z PiS, A tu przykład z PO. 22:22, 03.10.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%