Sezon grzewczy rozpoczęty, więc w Śremie znów śmierdzi. Mieszkańcy skarżą się

Sezon grzewczy rozpoczęty! Każdego roku to samo... Nad śremskimi ulicami unoszą się kłęby gęstego, ciemnego dymu wydobywającego się z kominów gospodarstw domowych. Wszyscy wiemy, że tej zimy będzie bardzo ciężko. Niemniej mieszkańcy nie okazują zrozumienia dla sąsiadów spalających w piecach to, co najgorsze. Dzisiaj od samego poranka, szczególnie na osiedlach domów jednorodzinnych czuć duszący zapach. 

Bez wątpienia drogi węgiel i gaz w połączeniu z rygorystycznymi przepisami antysmogowymi zapewnią w tym roku trudną sytuację polskim gospodarstwom domowym. Właśnie rozpoczyna się sezon grzewczy. W Śremie także można to zaobserwować. Czy mieszkańcy wzięli sobie do serca słowa Prezesa PIS "Trzeba palić wszystkim, poza oponami i innymi szkodliwymi rzeczami"?

Śremianie już donoszą o podejrzeniach spalania w piecach przez sąsiadów niedozwolonych substancji. Trzeba zaznaczyć, że problem ten ma miejsce każdego roku o tej porze. Właśnie rozpoczyna się czas, kiedy do Straży Miejskiej w Śremie wpływa coraz więcej zgłoszeń. W ubiegłym roku przyjmowane były nawet setki zgłoszeń na miesiąc. Mieszkańcy zaniepokojeni gęstym i gryzącym dymem z komina przypuszczają, że w danym domostwie ma miejsce zabroniony czyn. 

Dzisiaj rano czytelnicy wysłali nam kilka zdjęć dowodzących podejrzenia spalania niedozwolonych substancji. Ze względu na dobra osobiste nie możemy wszystkich opublikować.

Warto mieć na uwadze, że "Kto, wbrew przepisowi art. 155 miejsce termicznego przekształcania odpadów, termicznie przekształca odpady poza spalarnią odpadów lub współspalarnią odpadów podlega karze aresztu albo grzywny". W zależności od szkodliwości czynu, zwykle wystawiane są mandaty w wysokości od 50 do nawet 500 zł. Sprawa może zostać także skierowana do sądu, który potrafi wycenić występek na 5 000 zł.

[ALERT]1664264454398[/ALERT]