Pomiędzy Racotem a Gryżyną, na prostym odcinku drogi, doszło do dachowania samochodu osobowego. Kierowca został zabrany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala. Jego stan jest ciężki.
Jak informują dziennikarze koscianiak.pl, zdarzenie miało miejsce w środę przed godziną 16:00. Jego okoliczności są dość nietypowe i jak się okazało, dramatyczne w skutkach.
- Kierowca volkwagena, którym był 30-letni Ukrainiec mieszkający w Kościanie, na prostym odcinku drogi jadąc z pełną prędkością zaciągnął hamulec ręczny. W efekcie stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i uderzył w drzewo - informują dziennikarze koscianiak.pl.
Foto: KPP Kościan / koscianiak.pl
Pojazd dachował. Na miejsce wezwano kilka jednostek straży pożarnej. Kierowca był zakleszczony w aucie. Po jego wydobyciu okazało się, że jego stan jest ciężki. Wezwano śmigłowiec LPR, który zabrał poszkodowanego do szpitala.
Za kierowcą podróżował 26-letni pasażer, mieszkaniec Kościana. Jego stan nie był aż tak poważny, został zabrany do szpitala z urazem ręki. Dokładne obrażenia 26-latka będą znane po badaniach. Kierującemu zatrzymano prawo jazdy.
[ALERT]1713500114321[/ALERT]
Drzewo09:44, 19.04.2024
1 0
Już nawet drzewa walczą z Ukraińcami. 09:44, 19.04.2024