Śremianie pójdą do więzienia za bestialskie traktowanie 65-letniej krewnej. Jest już prawomocny wyrok

Rodzinny dramat rozegrał się w Śremie. Ciężko uwierzyć w to, że przez wiele lat rodzina w bestialski sposób znęcała się nad starszą schorowaną seniorką. Krewni 65-letniej Danuty bili ją, wydzielali jedzenie, zmuszali do kompromitujących czynności, kazali spać na podłodze, chodzić w brudnych ubraniach, a nawet jeść wymiociny... Robili to bardzo często, gdyż wszyscy mieszkali razem. Jest już prawomocny wyrok. Sąd Okręgowy w Poznaniu utrzymał w mocy wymierzone w kwietniu kary. Tylko najmłodsza oprawczyni uniknęła więzienia. 

W dniu 17 maja 2021 r. Komenda Powiatowa Policji w Śremie została powiadomiona przez kuratora sądowego o psychicznym i fizycznym znęcaniu się nad 65-letnią nieporadną ze względu na stan psychiczny kobietą. Czynić to mieli zamieszkujący z nią krewni. Kryminalni zebrali materiał dowodowy, z którego wynikało, że seniorce zadawano uderzenia po całym ciele, wydzielano pożywienie, polewano zimną wodą, zabierano rentę, ograniczano korzystanie z toalety, zmuszano do jedzenia wymiocin i rozbierania się. Kobieta spała w nieogrzewanym pomieszczeniu, brudnej pościeli, a nawet na podłodze w kuchni. Na co dzień nosiła brudną odzież. Była poniżana i wyzywana. Kilka dni później, 25 maja policjanci zatrzymali trzy osoby podejrzane o znęcanie się: małżeństwo 53-letniego Sławomira S., 45-letnią Anetę S. oraz ich córkę 21-letnią Martynę S. Później ujawniono też udział w tym brata Anety S., Damiana W.  

W kwietniu 2022 r. Sąd Rejonowy w Śremie zasądził wobec Sławomira S. 4 lata bezwzględnego więzienia, a Anety S., oraz Damiana W. 3 lata pozbawienia wolności. Więzienia uniknęła jedynie Martyna S. Została zobowiązana do zapłacenia grzywny 2  tys. zł. Najmłodsza oskarżona usłyszała rok więzienia w zawieszeniu. Wszyscy musieli zapłacić zadośćuczynienie poszkodowanej w wysokości 35 tys. zł. Bliscy poszkodowanej Pani Danuty domagali się surowszej kary. Do sądu trafiła apelacja. W dniu 10 stycznia br. sąd przesłuchał kolejnego świadka, chłopaka Martyny S. Mężczyzna przez pewien czas mieszkał w ich domu. Przed sądem zeznał, że nie miał zbytnio kontaktu z poszkodowaną i nie widział, co działo się w jej pokoju. 

Jak informuje Gazeta Wyborcza, we wtorek 17 stycznia Sąd Okręgowy w Poznaniu utrzymał w mocy orzeczenie sądu rejonowego. Trzy osoby trafią do więzienia, a jedna otrzymała wyrok w zawieszeniu. Dowody na ogrom tragedii były niezbite. Pani Danuta szczegółowo opisała wszystkie krzywdy. Sędzia oznajmił, że w całym jego długoletnim stażu nie spotkał się z tak drastycznymi opisami. W internecie padają już pełne nazwiska osób, jednak z uwagi na ich złą sławę, my nie będziemy podawać.