Zamknij

Mały Antoś jest w szponach koszmarnej choroby! Śremianie zaangażowali się w zbiórkę

10:30, 20.01.2023 . Aktualizacja: 08:03, 23.01.2023
Skomentuj zdj. Siepomaga zdj. Siepomaga

Antoni Bartkowiak jest 2-latkiem z powiatu kościańskiego. Chłopiec cierpi na bardzo rzadką nowotworową chorobę skóry. Antosia wychowuje samotna mama, która nie jest w stanie pokryć wszystkich kosztów leczenia... W celu zebrania środków na leczenie powstała specjalna zbiórka. Śremianie także zaangażowali się w pomoc potrzebującemu chłopcu. Zachęcają też innych do wsparcia! 

Antek przyszedł na świat jako zdrowy chłopiec. Jego mama czuła się najszczęśliwsza na świecie. Niestety szybko to szczęście przeminęło. Okazało się, że jednak życie tak bajkowo wyglądać nie będzie. Chłopiec zaczął chorować, często wymiotować i łapać infekcje. Był stałym bywalcem szpitala. Miesiąc po narodzinach na szyi pojawiło się znamię. Początkowo lekarza uspokajali, że nie jest objawem żadnej choroby. Mimo tego dziecko miało bardzo obniżoną odporność co wskazywały m.in. silne reakcje alergiczne i wysypki. Żadne badania i testy alergiczne nie dawały odpowiedzi.

Chłopiec przyjmował antybiotyki, na które zwykle dobrze reagował. Pewnego razy reakcja była tak silna, że zaskoczyła nawet lekarzy. Po jego podaniu na ciele pojawiły się zmiany przypominające poparzenia, a znamię na szyi zaczęła puchnąć. W dalszym ciągu nikt nie był w stanie pomóc chłopcu. Po wielu miesiącach dalszych konsultacji wreszcie udało się postawić diagnozę. Antoś zachorował na mastocytozę skórną. Dojście do tego zajęło ponad dwa lata.

Mastocytoza jest chorobą trudną do wykrycia. Statystycznie chorują na nią tylko trzy osoby na milion. Powoduje mocne wysypki, pokrzywki, zmiany skórne, a nawet wstrząs anafilaktyczny. Nawet najmniejsza drobnostka np. ugryzienie komara może doprowadzić do tragedii. Kiedy Antoś wychodzi z domu, jego mama zawsze zabiera strzykawkę z adrenaliną. Muszą być cały czas przygotowani.

Na ten moment można próbować zahamować rozwój choroby leczeniem. Antoś potrzebuje ogromnych ilości leków, zastrzyków i nieustannych wizyt u specjalistów. Wiąże się to z olbrzymimi kosztami. Rodzina prosi o pomoc w zbiórce. 

- Niewiele osób wie, czym jest mastocytoza i jakie daje objawy. Z początku zupełnie niepozorna, z czasem może odebrać wszystko to, co najważniejsze – życie. Nie chcę, by taka właśnie przyszłość spotkała mojego ukochanego synka. Antoś ma zaledwie 2-latka. Jest malutki i nie rozumie jeszcze, dlaczego do końca swoich dni, będzie musiał zmagać się ze skutkami nieuleczalnej choroby - napisała zrozpaczona mama. 

Za pośrednictwem Fundacji Siepomaga utworzona została zbiórka na leczenie Antosia. Aktualnie zebrano ponad 21 tys. zł
-> https://www.siepomaga.pl/antek-bartkowiak

Dodatkowo powstała grupa z licytacjami na Facebooku
-> https://www.facebook.com/groups/946992466733674/permalink/968618361237751/

Dla Antosia można także przekazać 1,5 proc. podatku
-> Cel szczegółowy: 0235275 Antoni

W pomoc zaangażowali się mieszkańcy powiatu śremskiego, którzy nieraz udowodnili, że wspólnymi siłami wszystko jest możliwe!

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%