Zakończył się pierwszy mecz finałowy między Fogo Unia Leszno a Spartą Betard Wrocław.
A jednak stało się! Fogo Unia Leszno po dwóch przegranaych ze Spartą Betard Wrocław w rundzie zasadniczej wygrała przed własną publicznością pierwsze spotkanie finałowe. I to bardzo cieszy!
Chyba nikogo nie było na stadionie, który przewidywałby inny wynik niż zwycięski dla gospodarzy. Ale ranga meczu z pewnością nie pozwalała do stawiania hura optymistycznych prognoz.
Już pierwsze stracie zakończyło się zwycięstwem gości 4:2. Co pokazała jaki charakter będzie miało to wydarzenie. Po kolejnych dwóch biegach wynik się zmienił na korzyść Unii 11:7. A świetną dyspozycją tych biegów wykazali się zwycięzcy jeźdźcy Piotr Pawlicki i Bartek Smektała.
Biegi numer 4 i 5 zakończyły się podziałem punktów. W biegu czwartym kibice obejrzeli niezły pojedynek między Milikiem a Kołodziejem. Niestety nie pomogły ekwilibrystyczne postawy na motorze Janusza Kołodzieja. Milik był pierwszy. Natomiast w biegu piątym Tai nie miał sobie równych. Jednak do pewnego momentu. W biegu dwunastym Woffinden musiał uznać wyższość leszczyńskiej pary Smektała, Pawlicki.
W biegach nr 7 i 8 zwycięsko wychodzili goście. I właśnie wtedy zanotowano remis spotkania. Sześcio-punktowa przewaga gospodarzy to już historia. Unia musiała dokonać zrywu, jeśli myślała o zwycięskiej zaliczce.
Przełomowy bieg numer 9! Smektała i Sajfutdinowo przywożą komplet punktów. Wypełniony po brzegi stadion szalał z radości. Ale to nie wszystko. Bo w kolejnym biegu Zengota i Pawlicki dokładaja kolejny komplet punktów. Przewaga wzrasta do ośmiu!
Bieg jedenasty to zwycięstwo Janowskiego i Woźniaka. Kibice co prawda mieli nadzieje na podwyższenie przewagi, gdyż para gospodarzy Smektała i Kołodziej dawała ku temu nadzieje. Dwunasty bieg wynagdrodził kibicom przegraną biegu nr 11. Wspomniana wcześniej para Pawlicki, Smektała w sposób spektakularny pokonała silną parę gości Woffinden, Dróżdż. Trzy ostatnie biegi zakończyły się remisami.
Ogromne zastrzeżenia do pracy sędziego mieli nie tylko kibice ale sztab szkoleniowy Fogo Unia Leszno, zwłaszcza do biegu numer 15. Sędzia nakazał dwie powtórki. Do pierwszej nie powinien dopuścić a uznać wynik zakończonego biegu (4:2 dla Unii) po upadku Woffindena, a ewentualnie z drugiej powinien wykluczyć prowokującego w tym spotkaniu Milika. Jego ostra jazda przy starcie spowodowała upadek Pawlickiego.
Na słowa uznania zasługuje kapitan Byków Piotr Pawlicki. W ostatnim biegu w ogromnym bólu (posadzony na motor) dowiózł jeden punkt, dający remis.
Betard Sparta Wrocław - 41:
1.Tai Woffinden -10+2(3,3,2*,1,1*,u)
2.Szymon Woźniak -6+1(1,w,3,2*)
3.Maciej Janowski -7(2,2,0,3,d,)
4.Andrzej Lebiediev -1(0,0,1,-,)
5.Vaclav Milik -15(3,3,1,3,2,3)
6.Damian Dróżdż -2(1,1,0)
7.Lars Skupień -0(0,0,w)
Fogo Unia Leszno - 49:
9.Emil Sajfutdinow -7+1(2,2,2*,1,0)
10.Peter Kildemand -0(0,0,-,-)
11.Piotr Pawlicki -10+2(3,2,2*,2*,1)
12.Grzegorz Zengota -9(1,1,3,2,2)
13.Janusz Kołodziej - 9(2,3,0,1,3)
14.Bartosz Smektała -10(3,1,3,0,3)
15. Dominik Kubera -4+2(2*,1*,1)
Bieg po biegu:
1.(60,12) Woffinden, Sajfutdinow, Woźniak, Kildemand 2:4
2.(59,60) Smektała, Kubera, Dróżdż, Skupień 5:1 (7:5)
3.(59,85) Pawlicki, Janowski, Zengota, Lebiediev 4:2 (11:7)
4.(59,97) Milik, Kołodziej, Kubera, Skupień 3:3 (14:10)
5.(59,75) Woffinden, Pawlicki, Zengota, Woźniak w/su 3:3 (17:13)
6.(59,47)Kołodziej, Janowski, Smektała, Lebiediev 4:2 (21:15)
7.(59,62) Milik, Sajfutdinow, Dróżdż, Kildemand 2:4 (23:19)
8.(60,12) Woźniak, Woffinden, Kubera, Kołodziej 1:5 (24:24)
9.(59,91) Smektała, Sajfutdinow, Lebiediev, Janowski 5:1 (29:25)
10.(59,94) Zengota, Pawlicki, Milik, Skupień w/2os 5:1 (34:26)
11.(60,75) Janowski, Woźniak, Kołodziej, Smektała 1:5 (35:31)
12.(60,19) Smektała, Pawlicki, Woffinden, Dróżdż 5:1 (40:32)
13.(59,78) Milik, Zengota, Sajfutdinow, Janowski d/1 3:3 (43:35)
14.(59,31) Kołodziej, Milik, Woffinden, Sajfutdinow 3:3 (46:38)
15.(60,53) Milik, Zengota, Pawlicki, Woffinden 3:3w/u(49:41)
Sędzia:Ryszard Bryła
Widzów:ok. 16 000
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz