Ten powszechny problem, który na pewnym etapie życia dotyczył chyba każdego z nas był dziś przedmiotem dyskusji z udziałem ekspertów. 14 maja tuż po godzinie dziesiątej, w nowej sali widowiskowej przy śremskim muzeum rozpoczęła się ogólnopolska konferencja na rzecz racjonalizacji ilości zadań domowych w szkołach.
Wśród zaproszonych prelegentów znaleźli się m.in. rzecznik praw dziecka w latach 2008-18 Marek Michalak, dr Mirosław Radoła z Wydziału Studiów Edukacyjnych UAM, Wioletta Krzyżanowska i Marcin Jędroszkowiak - dyrektorzy szkół stosujących alternatywne podejście do problemu prac domowych oraz Jakub Tylman - inicjator akcji "Szkoła bez zadań domowych". Salę szczelnie wypełnili nauczyciele, rodzice i uczniowie. Nie zabrakło przedstawicieli władz i instytucji samorządowych, na czele z burmistrzem Śremu Adamem Lewandowskim i burmistrzem Krzywinia Jackiem Nowakiem, którzy wyrazili nadzieje co do pozytywnych efektów konferencji i ubolewali z powodu narzuconych przepisów ograniczających oddolne inicjatywy.
Następnie głos zabrał były rzecznik praw dziecka. W swoim przemówieniu Marek Michalak twierdził, że problem przeciążenia dzieci i młodzieży nauką rzeczywiście istnieje, a współczesna szkoła zbyt mało korzysta z dorobku Janusza Korczaka. Michalak przytaczał statystyki i fragmenty otrzymywanych listów, z których wynika, że podstawy programowe są zbyt obszerne i trudne do zrealizowania w ograniczonym czasie, a nadmiar zadań domowych i nauki przyczynia się do uszczerbków na zdrowiu fizycznym i psychicznym.
“Rzeczywistość musi się zmienić, dlatego całym sercem wspieram działania nauczycieli, którzy sami zauważyli, że coś trzeba zmienić.” - powiedział Michalak. Jego zdaniem system edukacyjny musi przystawać do obecnych czasów, w których dostęp do wiedzy jest łatwy i kłaść większy nacisk na rozumienie niż zapamiętywanie.
W podobnym tonie o konieczności dopasowania szkoły do możliwości i potrzeb współczesnego pokolenia wypowiadał się dr Mirosław Radoła. Namawiał do innego spojrzenia na zadania szkoły i działania nauczycieli, nie tylko przez pryzmat końcowych wyników uczniów. Zgodnie z przywołanymi przez niego statystykami przeciętny piętnastoletni uczeń spędza ponad 6 godzin w tygodniu na odrabianiu zadaniach domowych. “To bardzo dużo” - stwierdził Radoła. “Złoty środek i umiar to wyzwanie współczesności” - dodał, powołując się na badania.
mieszkaniec Lubinia18:06, 14.05.2019
0 0
Pojawienie się dyrektora Marcina Jędroszkowiaka i burmistrza Krzywinia Jacka Nowaka to zaiste ciekawostka nie z tej ziemi...jeszcze do tego p. Tylman...TVN-owska nagonka na zdrową edukację 18:06, 14.05.2019
Adam 18:07, 14.05.2019
0 0
Marek Michalak rzecznik praw dziecka za rządów PO-PSL- dlaczego nie wysuwał takich problemów kilka lat temu???? Bo rządziła PO.... 18:07, 14.05.2019
Mariola18:11, 14.05.2019
0 0
A dlaczego informacja nie dotarła do wszystkich nauczycieli? Widzę, że ją otrzymali Ci, którzy są bardzo zależni od burmistrza... 18:11, 14.05.2019
obserwator18:10, 15.05.2019
0 0
Trudno komentować to wyreżyserowane widowisko.Proponuję w ramach nowoczesnej edukacji więcej lekcji szkolnych przeznaczać na wycieczki i spotkania poza szkołą.Nie warto męczyć uczniów nauką. Jest to ze szkodą dla nich i ich nauczycieli.Ta nowa forma edukacji wpłynie zdecydowanie pozytywnie na rozwój umysłowy ucznia i uspokoi zestresowanych nauczycieli. 18:10, 15.05.2019