To co, że są tabliczki... "Nie bądź leń, posprzątaj po swoim psie..." Szkoda mówić.

Mimo trwającej akcji zachęcającej do sprzątania po swoich pupilach „nie bądź leń, posprzątaj po swoim psie”. Jedna z naszych czytelniczek skarży się na problem, który zapewne spotkał każdy z nas. Jak się okazuje, mimo postawionych tabliczek, by sprzątać po swoich pupilach oraz łatwo dostępnych woreczkach, często jest to duży problem dla właścicieli czworonogów, ponieważ i tak odchody są często spotykane w trawnikach lub nawet na chodnikach – żali się mieszkanka osiedla Helenki. „Często, gdy idę na spacer z dzieckiem, kończy się czyszczeniem butów… Fatalnie wygląda sytuacja m. in. na boisku przy ul. Nowowiejskiego. Chłopcy chodzili tam grać w piłkę, ale już tam im nie pozwalam chodzić, bo buty od odchodów po prostu się już zniszczyły. Przejść tamten trawnik i nie wdepnąć, to jest cud” – kończy. Jaka jest wasza opinia w tej sprawie, czy w Śremie jest aż tak źle? Czy problem jest związany z brakiem woreczków lub śmietników, czy może winę ponoszą właściciele pupili, którym po prostu nie chce się sprzątać? Na stronie gminy Śrem możemy wyczytać w obowiązkach odpowiedzialnego właściciela psa następujące pouczenie „Kto nie wykonuje obowiązków określonych w Regulaminie utrzymania czystości i porządku na terenie gminy Śrem podlega karze grzywny”.