10 marca 1973 roku weszło w życie zarządzenie Ministra Leśnictwa i Przemysłu Leśnego w sprawie utworzenia rezerwatu przyrody Las Bielański - przypomina RDOŚ w Warszawie na swojej stronie internetowej. Był to drugi, po rezerwacie im. Króla Jana Sobieskiego, rezerwat w granicach Warszawy. Powstał z inicjatywy ówczesnego Stołecznego Konserwatora Przyrody Czesława Łaszka oraz warszawskich przyrodników. Nowoutworzony obszar objął ochroną najcenniejsze części lasu - grądy i łęgi - oraz fragment skarpy warszawskiej z doliną potoku Bielańskiego i rzeką Rudawką.
10 marca mija 50 lat od utworzenia rezerwatu przyrody Las Bielański - jednego z nielicznych w województwie mazowieckim miejsc, gdzie zachowały się wiekowe dębowe drzewostany. Występuje tu pachnica dębowa, kozioróg dębosz i czworoząb bielański.
W związku z rocznicą Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Warszawie we współpracy w Lasami Miejskimi - Warszawa ogłosiła Rok Lasu Bielańskiego.
Rezerwat przyrody Las Bielański to jedno z nielicznych w województwie mazowieckim miejsc, gdzie zachowały się wiekowe drzewostany z dębami osiągającymi 300-400 lat. Dzięki obecności tych starych drzew występują tu dwa gatunki owadów - pachnica dębowa i kozioróg dębosz, które są przedmiotami ochrony utworzonego w 2011 r. obszaru Natura 2000.
"O ile pachnica dębowa, pomimo swojej nazwy gatunkowej, zasiedla również inne gatunki drzew - wierzby, lipy, jesiony, to kozioróg dębosz żyje wyłącznie w starych, zamierających dębach o nasłonecznionych pniach. Dlatego też jest gatunkiem znacznie rzadszym od pachnicy dębowej i trudniejszym do ochrony" - zwraca uwagę RDOŚ w Warszawie.
Rezerwat ma urozmaiconą rzeźbę terenu. Można tu wyróżnić cztery poziomy (terasy) oddzielone w terenie wyraźnymi progami, przypominającymi do złudzenia schody prowadzące w dół, do Wisły - opisuje RDOŚ.
Przez taras położony najbliżej Wisły przepływa Rudawka. "Swoją nazwę zawdzięcza rudej barwie bogatego w związki żelaza podłoża, przez które przepływa. Mało kto wie, że na przełomie XVIII i XIX wieku nad brzegiem Rudawki działały młyny, a jej spiętrzone wody tworzyły stawy, w których hodowano ryby. W XX wieku koryto rzeki zostało uregulowane, a fragmenty jej naturalnego przepływu zachowane zostały jedynie na terenie Lasu Bielańskiego" - można przeczytać w notatce na stronie internetowej.
W sąsiedztwie Rudawki rośnie cenny i coraz rzadziej spotykany łęg jesionowo-wiązowy. "To jeden z najlepiej zachowanych tego typu ekosystemów leśnych na Mazowszu. Charakteryzuje go sędziwy wiek - ponad 150 lat - oraz naturalny skład gatunkowy. Rosną tutaj stare jesiony wyniosłe, wiązy szypułkowe, olsze czarne, dęby szypułkowe, a w runie wczesną wiosną króluje ziarnopłon wiosenny" - opisuje RDOŚ.
Las Bielański jest ostoją lęgową dla wielu gatunków ptaków, takich jak: bogatka, modraszka, śpiewak, kwiczoł, kos, muchołówki szara i mała, oraz, poruszający się po pniach głową w dół, kowalik - wylicza RDOŚ. Liczną grupę ptaków stanowią dzięcioły: dzięcioł duży, średni, dzięciołek, dzięcioł czarny i zielony.
"Niezwykle rzadkim okazem fauny jest czworoząb bielański - odkryty na terenie lasu w 1842 r. przez znanego zoologa i przyrodnika Antoniego Stanisława Wagę. Charakteryzuje się on niebieskim ubarwieniem i jest jednym z największych skoczogonków na świecie, przez niektórych nazywany mamutem wśród skoczogonków. W Polsce poza Lasem Bielańskim występuje tylko w Sudetach i Karpatach oraz w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej" - zwraca uwagę RDOŚ.
Na terenie rezerwatu spacerowicze i rowerzyści mogą poruszać się wyłącznie po wyznaczonych szlakach. Nie wszyscy tego przestrzegają.
"Pomimo udostępnienia ponad 10 km szlaków i ich dokładnego oznakowania, presja wywierana przez osoby odwiedzające to miejsce rośnie z roku na rok. Niszczone jest runo z cennymi roślinami, rozjeżdżana jest skarpa wiślana, która podlega erozji, rezerwat ulega fragmentacji, przez co zwierzętom coraz trudniej znaleźć w nim bezpieczne enklawy. Ogromnym zagrożeniem dla dzikich mieszkańców rezerwatu są psy" - podkreśla RDOŚ.
Aby zwiększyć świadomość osób odwiedzających Las Bielański, organizowane są spotkania edukacyjne, a także opracowana została aplikacja mobilna, która ułatwia poruszanie się po rezerwacie zgodnie z obowiązującym prawem. Ustawione zostały tablice edukacyjne, oznakowano szlaki i nielegalne tzw. przedepty. "Na nielegalnych przedeptach sukcesywnie pozostawiane są kłody drzew - nie należy ich usuwać, ani przecinać, pojawiają się w miejscach, które docelowo powinny stać się enklawami przyrody i bezpiecznym schronieniem dla zwierząt" - podkreśla RDOŚ.
"Wchodząc do rezerwatu uszanujmy fakt, że tu przyroda jest gospodarzem, a my jedynie gośćmi" - zachęca RDOŚ.
Z okazji rocznicy planowane są inicjatywy mające na celu wzmocnienie ochrony tego miejsca, a także spotkania edukacyjne w rezerwacie, spacery z przewodnikiem, filmy, konkursy, wystawa i konferencja. (PAP)
bar/ zan/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz