Zawisza Dolsk podejmowała wyżej notowany UKS Śrem.
W rundzie jesiennej piłkarze Dolska zaliczali tylko wyjazdówki. Powodem była uszkodzona murawa przez dziki. Jesień nie była łaskawa dla ekipy Macieja Fujaka. Zdobyli 13 punktów (3 zwycięstwa, 4 remisy i osiem porażek).
Natomiast UKS zajmuje wysokie 5. miejsce. W rundzie jesiennej zdobył 26 punktów ( 8 zwycięstw, dwa remisy i pięć porażek). Pierwsze spotkanie w Śremie zakończyło się zwycięstwem dolszczan 2:1.
Chyba nie takiego rozpoczęcia spotkania pragnęli przyjezdni ze Śremu. Już w pierwszej minucie za faul na polu karnym na gospodarzu gracz gości otrzymał czerwoną kartkę, dodatkowo gospodarze wykonywali rzut karny. Skutecznym egzekutorem był Hubert Kubiak.
Praktycznie od początku meczu drużyna ze Śremu grała w osłabieniu.
W 18 minucie nastąpiło wyrównanie. A piękną bramkę z główki po dośrodkowaniu Roberta Rogasika zdobył Konrad Kistowski.
Pierwsza połowa zakończyła się remisem.
W drugiej połowie padła jedna bramka. Strzelcem został Jakub Brzuska, który w 83 minucie zapewnił gościom cenne trzy punkty. Rewanż UKS-u udany, biorąc pod uwagę, iż grali w osłabieniu.
1:0 Huber Kubiak - 1minuta
1:1 Konrad Kistowski – 18 minuta
1:2 Jakub Brzuska – 83 minuta
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz