Sługocki: na przygotowanie planów ogólnych powinno wystarczyć od 15 do 20 miesięcy

Otwierając konferencję poświęconą reformie planowania przestrzennego Sługocki zwrócił uwagę na krótki czas jaki na przygotowanie planów ogólnych narzuciła gminom znowelizowana w ubiegłym roku ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Jak wyjaśnił, ma to związek z finansowaniem reformy planowania ze środków KPO, który musi zostać rozliczony do połowy 2026 r.  

"Zdajemy sobie sprawę z tego, że czas na przygotowanie planów ogólnych jest krótki i wymagający. Ale z drugiej strony zdajemy sobie sprawę z tego, że uporządkowanie planowania przestrzennego w Polsce jest naszym wspólnym zadaniem. Tylko wspólnie możemy sobie z nim poradzić" - tłumaczył Sługocki.

Wiceminister podkreślił, że warunkiem brzegowym powodzenia reformy planowania przestrzennego jest przygotowanie planów ogólnych przez co najmniej 80 proc. polskich gmin do końca 2025 r.

"To jest warunek brzegowy, co do którego umówiliśmy się z Komisją Europejską. Próbowaliśmy go renegocjować w ramach rewizji KPO, ale ta rewizja pomimo trudnych i twardych rozmów skończyła się chęcią ze strony Komisji do obniżenia wkładu na realizację reformy planowania przestrzennego. Nie chcieliśmy do tego dopuścić. Głęboko wierzymy, że gminy, że polscy urbaniści i planiści będą w stanie się zmobilizować i plany ogólne przygotować" - tłumaczył Sługocki. 

Wiceminister zaznaczył, że "albo do końca 2025 r. przyjmiemy plany ogólne w 80 proc. gmin i otrzymamy na ich realizację 870 mln zł, albo będziemy musieli z własnych środków podjąć to wyzwanie". 

Dodał, że resort przygotował symulację, z której wynika, że samorządy powinny zdążyć z opracowaniem dokumentów w terminie.

"Zrobiliśmy symulację dotyczącą czasu niezbędnego do tego, aby te plany przygotować i uważamy, że miedzy 15, a 20 miesięcy to czas, kiedy powinniśmy w sposób wiarygodny te plany przygotować" - zaznaczył Sługocki.

Wiceszef MRiT przypomniał, że ze środków KPO finansowane będzie nie tylko opracowanie przez gminy planów ogólnych oraz gminnych planów rewitalizacji, ale także szkolenia dla planistów, urbanistów i urzędników, którzy będą zajmować się reformą w gminach.   

Z danych resortu rozwoju wynika, że na koniec czerwca do sporządzania planów ogólnych przystąpiło 647 gmin. 

Nowelizacja ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym z 2023 r. zobowiązała gminy do przyjęcia planów ogólnych, które będą nowym narzędziem planistycznym i zastąpią studia uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Zgodnie z przepisami plany ogólne samorządy powinny przyjąć do końca 2025 r.  Do tego czasu gminy mogą jeszcze opracowywać i uchwalać plany miejscowe w oparciu o dotychczasowe przepisy, tj. na podstawie obowiązującego do tego czasu studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy.


mp/