Zamknij

Samolot zderzył się z helikopterem i wpadł do rzeki pod Waszyngtonem

08:19, 30.01.2025 Aktualizacja: 08:20, 30.01.2025
Skomentuj PAP PAP

Śmigłowcem Blackhawk, który zderzył się z samolotem pasażerskim pod Waszyngtonem, leciało trzech żołnierzy US Army - podała telewizja CNN, powołując się na przedstawiciela Pentagonu.

Są potwierdzone śmiertelne ofiary katastrofy lotniczej pod Waszyngtonem - podała telewizja CNN, powołując się na źródło w organach ścigania. Z rzeki nie wyciągnięto dotąd ani jednej żywej osoby.

Linie lotnicze American Airlines potwierdzają tymczasem, że na pokładzie Bombardiera lecącego z miasta Wichita do Waszyngtonu było 60 pasażerów i czworo członków załogi.

Wcześniej telewizja NBC podała, że z rzeki wyciągnięto cztery ofiary, lecz nie podano informacji o ich stanie. Jak zauważa CNN, szanse na to, że ktoś przeżył katastrofę po trzech godzinach od zdarzenia maleją, bo temperatura wody w Potomaku wynosi ok. 1 st. Celsjusza.

Samolot rozbił się na kilka części, zaś wrak śmigłowca Blackhawk unosi się na wodzie do góry nogami. Według służb prasowych US Army śmigłowiec odbywał rutynową misję szkoleniową z pobliskiego Fortu Belvoir w Alexandrii w Wirginii. (PAP)

osk/ sp/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%