Najlepsze akcesoria na plażę

Parawan i lekki namiot plażowy 

Słońce smaży piasek, wiatr krąży po wydmach, a Ty szukasz skrawka prywatności? Parawan i kompaktowy namiot rozwiązują dwie największe plażowe bolączki: nadmiar promieni UV i wścibskie spojrzenia sąsiadów z ręcznika obok.

Dzisiejsze modele składają się jak parasol, ważą mniej niż półtoralitrowa butelka wody i mieszczą się w długim pokrowcu z paskiem, więc nawet droga przez wydmowy parking nie będzie męką. Wiecie co jest najlepsze? Materiał z powłoką UPF 50+ działa jak ruchomy cień, a system elastycznych stelaży pozwala rozstawić „domek” w pół minuty; żadnych śledzi wbijać nie musisz, bo dodatkowe kieszenie wypełniasz piaskiem i gotowe.

Parawan natomiast przydaje się, kiedy złapie Cię porywisty bałtycki wicher – ustawiasz go pod kątem, dosypujesz garść piasku do rękawa i możesz spokojnie czytać książkę, podczas gdy inni zbierają parasole z linii brzegowej. Po sezonie sprzęt trafia do pralki na delikatny program i wraca czysty jak łza, gotowy na kolejne lato.

Ręczniki szybkoschnące i mata piknikowa – komfort na piasku

Stary frotte ciągnie wilgoć godzinami, a Ty marzysz o suchym siedzisku przy kolejnych falach? Mikro­fibrowe ręczniki rozwiązują temat: chłoną do ośmiu razy więcej wody niż ważą, po czym schną w kwartę tego czasu. Miękka struktura „peach skin” nie przypomina ścierki z siłowni, tylko gładziutki welur, który nie podrażnia skóry nawet po dniu w słonej wodzie.

Do kompletu dorzuć składaną matę piknikową z warstwą aluminiową – odbija ciepło, więc nie czujesz żaru od spodu, a piasek nie wchodzi między włókna. Pytanie brzmi: potrzebujesz obu? Tak, jeśli planujesz kilkugodzinne plażowanie z dziećmi lub paczką znajomych; mata wyznacza „bazę”, ręcznik służy do wycierania i przenoszenia na kemping. Wszystko rolujesz, zapinasz klamrę i mieści się pod ramieniem, więc luz.

Jak dobrać rozmiar ręcznika szybkoschnącego?

Zasada jest prosta jak linia brzegowa: Twoje ciało powinno się mieścić na ręczniku z kilkunasto­centymetrowym marginesem po obu stronach. Standard 80 × 160 cm wystarczy dla jednej osoby średniego wzrostu, ale jeśli lubisz leżeć płasko bez kontaktu z piaskiem, celuj w 90 × 180 cm. Dla maluchów spokojnie wystarczy 60 × 120.

Torba termiczna i butelka z filtrem – hydratacja bez kompromisów

Jak często złapał Cię pragnieniowy kryzys tuż po ustawieniu parawanu? Torba termiczna z wkładami żelowymi trzyma 4 °C nawet przez pięć godzin, jeśli nie otwierasz jej co pięć minut. Pomieści kanapki, arbuza i puszkę z napojem izotonicznym. Konstrukcja oparta na piance EVA i podwójnym suwaku ogranicza wymianę ciepła, więc lody przetrwają do popołudnia.

Do tego dorzuć butelkę filtrującą – jedna kapsułka z węglem aktywnym oczyszcza 150 l wody; nalewasz kranówkę z campingu i w trzy minuty masz napój neutralny w smaku. Wiecie co jest piękne? Mniej śmieci po PET-ach, więcej miejsca w torbie, a portfel zostaje cięższy o kilkadziesiąt złotych, które normalnie wydajesz w plażowym barze.

Technologiczne gadżety: powerbank solarny i głośnik wodoodporny

Lubisz muzykę pod palmą? Głośnik Bluetooth wytrzyma przypadkowe zanurzenie i piasek wciskający się w gniazda. Łączy się z telefonem w sekundę, a przy okazji działa jako zestaw głośnomówiący, gdy dzwoni przyjaciółka pytająca o lokalizację ręcznika w morzu parawanów.

Skąd prąd? Powerbank solarny rozwiązuje problem. Panel fotowoltaiczny o mocy 5 W ładuje akumulator 10 000 mAh w pełnym słońcu w ciągu sześciu godzin. Okej, brzmi długo, ale przypinasz całość do plecaka i zapominasz, a telefon dostaje dwa pełne cykle.

Czy to marketing czy realny zysk? Testy pokazują, że średnio 30 % dziennego zapotrzebowania energii można pokryć promieniami, więc nawigacja i aparat nie padną w połowie spaceru po molo.

Bezpieczeństwo i zabawa – krem SPF 50, okulary polaryzacyjne i gry plażowe dla całej paczki

Smarujesz się rano, wchodzisz do wody i po godzinie czujesz, że skóra piecze? Krem mineralny z filtrami szerokopasmowymi tworzy fizyczną barierę, której nie zmyje słona woda czy pot. Wybieraj formuły „reef-safe”, bo mniej chemii trafia do Bałtyku. Okulary z polaryzacją ułatwiają patrzenie na taflę – refleksy znikają, a Ty widzisz dno i unikniesz kamienia, o który można boleśnie zahaczyć stopą.

Co z rozrywką? Zestaw frisbee + piłka plażowa + karty wodoodporne waży tyle, co paczka chipsów, a zapewnia godziny ruchu i śmiechu, dzięki czemu dzieci nie siedzą tylko z nosem w tablecie. Spalisz kalorie, podkręcisz metabolizm, a wieczorem padniesz na ręcznik z poczuciem dobrze spędzonego dnia.