Najprościej: wybieramy to, co łatwo dostępne, dobrze się przechowuje i pasuje do wielu zastosowań. Owoce o większej zawartości pektyn (np. jabłka, śliwki, porzeczki) szybciej się żelują i dają przewidywalny efekt — to działa jak magnes na początkujących. Znaczenie ma też cena i sezonowość: gdy latem jest wysyp truskawek czy śliwek, naturalnie powstaje ich najwięcej słoików. Popularność podbijają wreszcie „uniwersalne” smaki, które pasują i do kanapki, i do ciasta, i do naleśników.
Dżem to klasyka: owoce rozgotowane z cukrem do konsystencji smarownej, z wyczuwalnymi kawałkami lub gładki — zależnie od gotowania. Powidła robi się najczęściej ze śliwek, bez dodatku (lub z minimalnym dodatkiem) cukru; są gęste, ciemne, długo smażone, idealne do pierników czy pączków. Konfitura ma wyraźne, „szlachetne” kawałki owoców i zwykle nieco więcej cukru; świetna do deserów. Marmolada jest gładka i mocno zagęszczona — wygodna do nadziewania wypieków. Frużelina to owoce w lekkim żelu, bardziej „półpłynna” — świetna do serników i gofrów. Znajomość różnic pomaga wybrać produkt pod konkretne użycie, a nie tylko pod smak.
Zacznij od tego, do czego chcesz używać słoików zimą. Do codziennego pieczywa najwygodniejsze są dżemy smarowne o gładkiej lub półgładkiej strukturze, np. truskawka czy morela. Jeśli myślisz o wypiekach, postaw na coś gęstszego i kwaskowego — powidła śliwkowe, wiśnia, czarna porzeczka stabilniej trzymają się w cieście i równoważą słodycz kremów. A do deserów „na szybko” (gofer, lody, sernik na zimno) sprawdzą się owoce w lżejszym żelu albo konfitury z wyraźnymi kawałkami, które robią za dekorację i teksturę.
Wybieraj owoce dojrzałe, ale nie przejrzałe — bez plam i miękkich, nadpleśniałych fragmentów. Słodsze owoce (truskawka, brzoskwinia) zwykle potrzebują mniej cukru niż kwaśniejsze (wiśnia, porzeczka), ale to Ty ustawiasz słodycz pod swój gust; kwas z cytryny podbija smak i pomaga w żelowaniu. Jeśli owoc naturalnie ma mało pektyn, dołóż starte jabłko albo sięgnij po pektynę z paczki. Gotuj do konsystencji, jaką lubisz, a gotowy dżem zawsze pasteryzuj — kąpiel wodna lub piekarnik to proste i pewne rozwiązania, które realnie wydłużają trwałość.
Kanapki i naleśniki: truskawka, morela, malina — przyjemnie smarowne, dobrze rozprowadzają się cienką warstwą.
Wypieki i nadziewanie: powidła śliwkowe, wiśnia, czarna porzeczka — gęste, kwaskowe, nie „uciekają” z ciasta.
Desery i dodatki do serów: czarna porzeczka i malina podbijają sery pleśniowe i desery śmietankowe; konfitura morelowa ładnie „błyszczy” na tartach.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu portalsremski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas lub użyj przycisku Zgłoś komentarz