Zamknij

Wiatr hula pomiędzy witrynami czyli o śremskim rynku

10:30, 25.01.2019 J.K
Skomentuj

Opuszczone lokale, puste szyby, brak mebli, pajęczyny na ścianach, zalegający kurz. Brzmi jak opis z dramatu, muzeum lub strasznego dworu. Nic bardziej mylnego, ponieważ zdanie powyższe opisuje sytuację mającą miejsce na śremskim rynku. Idąc przez rynek i przemieszczając się ulicą Kościuszki w stronę Warty zauważyć można wiele pustych lokali do wynajęcia. Kilkanaście pomieszczeń czeka na to, by je w jakiś sposób zagospodarować. Większość z nich zapewne od dawna nie była użytkowana. Przez szyby widać albo pustki albo pozostałości po poprzednich biznesach. Niektóre odnowione, niektóre czekają na renowację, ale mają w sobie pewien potencjał. Może czas odkleić z szyb kartki z napisem „do wynajęcia” i nadać pomieszczeniom nowe oblicze, tak by mogły tchnąć życie w tę część miasta. Kawiarnia, pub, cukiernia a może sklep z elektroniką to pomysł na Twój! własny biznes.

Większość z lokali można znaleźć na popularnych portalach aukcyjnych, jako oferty na wynajem. Czyżby w Śremie nie opłacało się prowadzić własnego biznesu? Zastanawiające ponieważ zagranicznych sklepów przybywa. Zachodni „spece” od handlu widzą w Śremie potencjał. Może przy odrobinie wsparcia i śremianie mogliby rozwijać własną działalność.

A co myślą nasi czytelnicy? W jaki sposób można zagospodarować pustki na rynku? Być może właściciele lokali skorzystają z pomysłów Naszych czytelników. Może sami mają pomysł na biznes, tylko nie wiedzą jak zacząć. Mówi się, że „Polak potrafi”. Chyba jest w tym ziarno prawdy.

(J.K)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(6)

BoloBolo

3 0

Niestety czasy że można było utrzymać się z małego sklepiku minęły, nie wiem jaki towar trzeba by mieć w ofercie albo usługę żeby wystarczyło na wynajęcie lokalu, zus, podatki, koszty zatrudnienia pracownika no i jeszcze na końcu żeby zostało coś dla siebie. Zagraniczne sklepy widzą potencjał bo to przeważnie duże firmy i mają po kilkadziesiąt innych sklepów gdzie te przynoszące zysk sztucznie utrzymują przy życiu nowopowstające obiekty, które potem "koszą" okoliczną konkurencję przez obniżanie cen. Jak okoliczne sklepy padną to wtedy przychodzi czas na podwyższenie cen i generowanie zysków. To prosty mechanizm i zwykły Kowalski nie ma szans z tym wygrać. Pozdrawiam! 11:00, 25.01.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

sremskisremski

2 0

Szkoda mówić, nie tylko w okolicach Rynku tak się dzieje!!! Śrem to faktycznie robi się tzw. ZADUPIE... Tylko bloki, markiety... 11:27, 25.01.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JacejJacej

1 0

A co Waszym zdaniem należałoby zmienić, aby na Rynku kwitło handlem... 11:58, 25.01.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

xyz xyz

0 0

Czego najbardziej w Śremie potrzeba ? Co sądzicie o naleśnikarni z pysznymi deserami i obiadami na słodko i słono ? I oczywiście kotajle których w Śremie nie ma :) 13:26, 25.01.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

MIREKMIREK

0 0

xyz ---- Ja co piątek widzę ludzi po "koktajlach" !
Jacej ---- Dobry pomysł jest wart więcej niż jego realizacja !!! i to kosztuje niemała a mamy kapitalizm ?
sremski ---- pisz tak dalej a wszystkich młodych "wywieje" będzie OAZA SPOKOJU DLA EMERYTÓW
Bolo ---- jak masz oszczędności to gdzie lokujesz ? w polskim PKO ? czy zagranicznym banku dającym 0,5 % więcej ? 21:43, 26.01.2019


leonleon

0 0

Wydaje mi się, że należy śledzić te rejony, miasta, gdzie coś się dzieje i ma powodzenie...Tak mi się po prostu wydaje... 22:00, 26.01.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%