Torebka sylwestrowa z reguły jest niewielka, ale kobiety dobrze wiedzą, jak dużo rzeczy może się zmieścić w pozornie małej kopertówce. To wbrew pozorom coś więcej niż dodatkowa kieszeń na telefon i chusteczki. Trzymane w niej skarby w podbramkowej sytuacji potrafią uratować wieczór.
Żadna część makijażu nie wymaga tak częstych poprawek, jak makijaż ust. Można powiedzieć, że błyszczyk to mała rzecz o wielkiej mocy. Uratuje sytuację, doda świeżości po północy, rozświetli uśmiech na zdjęciach. Na sylwestrowy bal najlepszy będzie błyszczyk nawilżający.
Wacik, puder matujący, mini tusz do rzęs i zapasowy płatek bibułki – tyle wystarczy, żeby wyglądać, jakby impreza dopiero się zaczynała, nawet jeśli północ już wybiła. Mała kosmetyczka zmieści się w każdej torebce.
Każda kobieta dobrze wie, że szpilki dodają klasy i kobiecości oraz… powodów do łez. Szczególnie te noszone tylko na specjalne okazje. Plaster na odciski praktycznie nie zajmuje miejsca w torebce, a w podbramkowej sytuacji może okazać się nieoceniony.
Teoretycznie nie jest to coś małego i lekkiego, ale za to bardzo przydatnego. W Sylwestra telefon jest cały czas w ruchu. Trzeba zadzwonić do wszystkich przyjaciółek o północy, odebrać życzenia, zrobić zdjęcia, nakręcić filmy z pokazami fajerwerków. Jeśli nie masz zaufania do swojego telefonu, znajdź miejsce na powerbank. Nie ma nic gorszego niż zły humor w sylwestra z tak błahego powodu jak rozładowany telefon.
Nie wszystko zmieści się w torebce i nawet nie ma pewności, że niektóre rzeczy będą potrzebne. Jednak wiadomo – najbardziej potrzebne jest to, czego nie weźmiesz ze sobą. W samochodzie można zostawić to, co jest duże i ciężkie, oraz to, co może się ewentualnie przydać pod koniec imprezy.
Zmieniasz szpilki na trampki i nagle okazuje się, że możesz tańczyć jeszcze trzy godziny. To magia. A po północy i tak mało kto zwraca uwagę na buty, z początkiem nowego roku wszystkie chwyty są dozwolone – wygoda jest najważniejsza.
Nawet jeśli wiesz, że na imprezie będzie jedzenie i picie, zostaw w samochodzie butelkę wody i baton energetyczny. Czasem taki drobiazg potrafi uratować jeśli nie życie, to przynajmniej dobry humor. A nad ranem woda na pewno się przyda.
Sukienki sylwestrowe są piękne, eleganckie, stylowe, ale… o ciepło to raczej nie dbają. A grudniowe noce trudno nazwać upalnymi. Jeśli nie planujesz sylwestra w tropikach, miej awaryjnie coś ciepłego w zasięgu ręki. Oglądanie fajerwerków powinno być przyjemnością, nie torturą.
Czasem makijaż się zepsuje i trzeba go zrobić na nowo. A czasem po prostu zechcesz dać twarzy odpocząć, szczególnie na tym etapie, gdy masz już na nogach trampki zamiast szpilek.
Co prawda sylwestrowa noc niewiele ma wspólnego z obozem przetrwania, ale plan awaryjny zawsze warto mieć. Bo chociaż każdy mężczyzna powie, że to nie wygląd jest najważniejszy na imprezie sylwestrowej, to nie ma kobiety, która by się z nim zgodziła.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz