Trzej gracze UKS o testach w pierwszoligowym Chrobrym

Szymon Kędziora, Jakub Tomaszewski i Bartosz Kabaj – zdolni zawodnicy Juniorów Młodszych (2003), którzy mieli okazję wziąć udział w testach pierwszoligowego klubu, Chrobrego Głogów.

Szymon, najpierw pytanie do Ciebie – możesz spodziewać się zaproszenia do klubu Ekstraklasy Śląska Wrocław. Jak się z tym czujesz? Jak to się stało, kto Cię zauważył?

Szymon: Czuję się z tym bardzo dobrze, bo to ogromne wyróżnienie. Najprawdopodobniej zauważyli mnie skauci Śląska Wrocław.

Jak wyglądały testy w klubie Chrobry Głogów? Jakie są Wasze wrażenia?

Bartek: Ku naszemu zdziwieniu, na testach poziom okazał się być bardzo wysoki. Na początku udaliśmy się do sali konferencyjnej, gdzie trener Chrobrego Głogów mówił, czego od nas oczekuje i jak będą przebiegać testy. Po rozmowie wyszliśmy na rozgrzewkę i zagraliśmy kilka meczów kontrolnych.

Kuba: W drużynie z Głogowa grają sami dobrzy zawodnicy, poziom przez nich reprezentowany był naprawdę wysoki. Po naszym przyjeździe i spotkaniu w szatni z innymi zawodnikami przeprowadziliśmy krótką rozmowę. Następnie wyszliśmy na rozgrzewkę, po czym zostaliśmy podzieleni na kilka zespołów, które grały pomiędzy sobą.

Jak myślicie, czym wyróżniacie się na boisku, że pierwszoligowy klub zaprosił na testy właśnie Was?

Kuba: Myślę, że wykazujemy się ogromną determinacją na boisku oraz walecznością. Każdy z nas ciężką pracował na treningach, by dotrzeć do tego poziomu i brać udział w zgrupowaniach w najlepszych klubach.

Szymon: Trudno jest mi powiedzieć, co wyróżnia mnie na boisku. Sądzę, że najlepiej oceniłby moje umiejętności trener Nowak.

Bartek: Moim zdaniem, kluczem do sukcesu jest cierpliwość oraz ciężka praca na treningach. Widzę progres, jaki zrobiłem przez ostatnie pół roku i myślę, że trenerzy i skauci to docenili.

Jak czujecie się w UKS-ie Śrem?

Szymon: W drużynie atmosfera jest świetna, tym bardziej, że walczymy o najwyższą ligę - Centralną Ligę Juniorów. Mamy postawiony ogromny cel, a relacje z trenerem Nowakiem są znakomite.

Bartek: Wszyscy dobrze się rozumiemy i wspólnie wspieramy. Tak jak wspomniał Szymon, w przyszłym sezonie chcemy dostać się do Centralnej Ligi Juniorów.

Kuba: UKS to jest mój dom, tutaj stawiałem swoje pierwsze kroki, posiadam ogromny sentyment do tego klubu. Z niektórymi kolegami znajomość ciągnie się już przez ponad sześć lat, na boisku czy treningach jesteśmy zgraną ekipą. Atmosfera w drużynie jest znakomita, jesteśmy jak jedna rodzina i każdy pomaga każdemu, gdy tylko jest to możliwe. Relacje z naszym trenerem są bardzo dobre, zawsze możemy na niego liczyć - tak jak on na nas.