Wiosną będziemy walczyć o ligę wojewódzką

Rozmowa z nowym trenerem zespołu Juniorów 2005, Mariuszem Kułakiem.
Niedawno objął Pan prowadzenie Juniorów UKS Śrem. Jak współpracuje się z rocznikiem 2005?

Tak, treningi z drużyną juniora młodszego rozpocząłem pod koniec listopada 2020. Z zawodnikami pracuje się bardzo dobrze, jest to fajna grupa podatna na rozwój z wieloma zawodnikami o bardzo wysokich umiejętnościach. Mam nadzieję że obustronne zaangażowanie przyniesie korzyści.

Zespół zakończył rundę zasadniczą na 1 miejscu. Jakie są Pańskie aspiracje na drugą część sezonu?

Aspiracje trzeba mieć zawsze najwyższe, dlatego nie zamierzamy tylko bronić pierwszego miejsca, ale przede wszystkim udokumentować, że jest ono zasłużone, co będzie premiowało drużynę, awansem do I ligi wojewódzkiej i taki jest główny cel.

Jakie wyzwania stoją przed Panem i zespołem?Przede wszystkim awans do wspomnianej I ligi wojewódzkiej, ale za tym idzie również rozwój indywidualny zawodników jak i całej drużyny.

Jak kształtuje się sytuacja kadrowa w roczniku 2005/2006? Czy potrzebne są wzmocnienia?

Sytuacja nie jest może taka jaką bym sobie wymarzył. Mam na myśli kadrę 20-25 zawodników, jednak liczę na to, że w pełni zaangażowanie zawodników i wyniki sportowe przyciągną do UKS Śrem zawodników z roczników 2005-2006, którzy będą chcieli kontynuować przygodę z piłką i wzmocnią naszą drużynę.

Kto może dołączyć do drużyny i dlaczego warto?

Zacznę od tego, czy warto. Oczywiście, że warto. Chociażby z tego względu, iż przez obecną sytuację z pandemią i związaną z tym edukacją zdalną, wielu młodych zawodników obraca się wyłącznie wokół komputera i tabletu. Każdy rodzaj sportu odciąga ich od elektroniki, a w piłkę kopie niemal każdy chłopak i coraz więcej dziewczyn. Bramki można ustawić choćby z butelek, więc nie potrzeba super sprzętu i to właśnie jest prostota piłki nożnej. Dlatego też każdy kto chciałby „pokopać” w piłkę, będzie mile widziany. Nie każdy oczywiście zostanie Lewandowskim czy Ronaldo, ale każdy może zdobywać bramki dla UKS Śrem. Jest wielu zawodników, którzy przygodę z piłką zaczynali w wieku 14 lub 16 lat, a dziś są ikonami tego sportu. Dlatego też nie jest receptą rozpoczęcie gry w wieku 5 lat, ale samozaparcie i chęć samorozwoju.