Mieszkaniec gminy Śrem - Michał Żyliński - z przytupem zakończył starty w Puchovie na Słowacji. W niedzielę wygrał jazdę indywidualną na czas podczas 28. edycji UCI European Paracycling Cup, dzień po zajęciu drugiego miejsca w wyścigu wspólnym w kategorii MH2. Jak podkreśla, to był jeden z trudniejszych weekendów sezonu.
W Niedzielę, unikając Słońca jak ognia na rozgrzewce, przygotowałem się do wyścigu dużo lepiej i pokonałem konkurencję - pisze Michał na swoim Facebooku.
Sobota upłynęła przy średniej temperaturze około 35°C, niedziela „schłodziła się” zaledwie do 33°C. Upalny debiut w Puchovie lepiej zniosła „czasówka”: po zmianie rozgrzewki i unikaniu słońca śremianin odjechał rywalom, rehabilitując się za mniej satysfakcjonujący występ dzień wcześniej, gdy musiał uznać wyższość zawodnika z Austrii.
[ZT]82432[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz