Młody Śremianin o Dmowskim
Wiktor Chicheł, w poniedziałek 19 lipca, wygłosił referat na zaproszenie poznańskiego koła Młodzieży Wszechpolskiej. Tematem była postać Romana Dmowskiego, a także śremski obóz narodowy oraz działalności stowarzyszenia w sprawie upamiętniania narodowców z regionu.
Do wydarzenia by nie doszło, gdyby nie wygłoszony przez tego samego autora referat 2 maja w ramach „Powrotów do przeszłości” – cyklu wypowiedzi organizowanych przez Śremski Instytut Historii – „Śremska Endecja – walka o pamięć”. Po tym wydarzeniu do młodego Śremianina odezwał się prezes poznańskiego MW, Dawid Kołodziejski, z propozycją wygłoszenia referatu. Wiceprezes ŚIH bez dłuższego namysłu się zgodził.
Po dwóch miesiącach udało się obu stronom wyszukać dogodny termin i w dniu przedwczorajszym doszło do wykładu Wiktora Chichła w siedzibie MW. Jego tytuł brzmiał: „Roman Dmowski. Człowiek, przyrodnik, dusza towarzystwa”. Wpierw opowiedział wszystkim skąd u niego zainteresowanie postacią Dmowskiego. Następnie skupił się w swojej wypowiedzi na cechach charakteru, wadach, przyzwyczajeniach polskiego męża stanu. Zaskoczył większość zebranych faktem, iż „Pan Roman” był zapalonym przyrodnikiem i czasie mieszkania w Chludowie pod Poznaniem hodował wiele owoców, a także był pionierem w uprawie pieczarek w naszym kraju. W późniejszej części referatu poruszył temat śremskiej endecji od Straży (narodowo-ludowej organizacji podczas zaborów) do Narodowej Organizacji Bojowej, czyli konspiracji narodowców z czasów II wojny światowej. Na koniec opowiedział wszechpolakom o działaniach Śremskiego Instytutu Historii dla uczczenia endecji z regionu i wyszły pomysły współpracy np. W uprzątnięciu zaniedbanego grobowca rodziny Staniszewskim w Krzywiniu, gdzie pochowany został przedwojenny sekretarz MW w Poznaniu – Zygmunt Staniszewski.
Referat spodobał się młodym narodowcom, gdyż wielu nie znało „smaczków” z życia swojego nestora. Prawdą jest, że są one powszechnie mało znane i publikowane, a badacze skupiają się na działalności politycznej. Wiceprezes ŚIH czuł się spełniony, ponieważ mógł spadkobiercom idei narodowej przekazać nowe informacje. Młody Śremianin wyszukał je w przedwojennych, emigracyjnych czy książkach z drugiego obiegu (wspomnienia bliskich osób dla Dmowskiego), których kompletowanie stało się pasją. Na sam koniec Wiktor Chicheł otrzymał z rąk sekretarz poznańskiego MW, Barbary Jacieczko, książki o Romanie Dmowskim oraz Ignacym Janie Paderewskim, wydane przez Instytut Dziedzictwa Myśli Narodowej.
adam15:31, 21.07.2021
1 0
I od razu kłamstwo, Instytut Dziedzictwa Myśli Narodowej. 15:31, 21.07.2021
f15:34, 21.07.2021
1 0
owoce się uprawia, a hoduje się zwierzęta ... 15:34, 21.07.2021