W miniony weekend w sąsiednim powiecie doszło do niebezpiecznego zdarzenia. W budynku mieszkalnym wybuchł pożar. Właściciele budynku nie byli świadomi zagrożenia. To czujny sąsiad zauważył dym i zaalarmował służby ratunkowe. Dzięki szybkiej reakcji strażaków udało się opanować żywioł. Najprawdopodobniej przyczyną było zwarcie instalacji elektrycznej.
Informacja o zdarzeniu wpłynęła do strażaków w sobotę 15 marca br. po godz. 17:00. Do zdarzenia doszło przy ul. Zdzieskiej w Borku Wlkp. Pierwsze zastępy, które dotarły na miejsce zastały płomienie wydobywające się ze szczytu budynku. Okazało się, że ogień objął zabezpieczenia prądowe oraz częściowo przewody elektryczne na strychu.
Ogień pojawił się na poddaszu, a jego przyczyną było prawdopodobnie zwarcie w niedawno wymienianej instalacji elektrycznej. Nie wiadomo jak zakończyłaby się ta historia, gdyby nie czujny sąsiad.
Dzięki szybkiej reakcji strażaków oraz odpowiedzialnej postawie sąsiada sytuacja została szybko opanowana. Na miejscu działali strażacy z Borku Wlkp., Karolewa oraz JRG Gostyń. Po odłączeniu prądu podano jeden prąd wody, a następnie przewietrzono budynek. Dla bezpieczeństwa mieszkańcy zostali ewakuowani. Straty wstępnie oszacowano na około 2000 zł i dotyczą głównie uszkodzonej instalacji elektrycznej. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
[ZT]78690[/ZT]
[ZT]78678[/ZT]
[ALERT]1742200546564[/ALERT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz