Trwała walka o życie niemowlaka. Jego mama przeżyła chwile grozy

Niemowlak zaczął się dławić pokarmem. Jego mama była przerażona. Wezwała pomoc i w tym czasie sama rozpoczęła uciskać klatkę piersiową dziecka. Kiedy strażacy przybyli na miejsce, przejęli dalsze czynności resuscytacyjne. Po chwili dojechali ratownicy ZRM, który przewieźli małego pacjenta do szpitala na obserwację.

Niemowlak zaczął się dławić pokarmem. Dzięki szybkiej reakcji jego mamy sytuacja miała szczęśliwe zakończenie. Do zdarzenia doszło późnym wieczorem 23 kwietnia br. w Kąkolewie.

Jak informują dziennikarze portalu Leszno24, strażacy ochotnicy z Kąkolewa, którzy pierwsi dotarli na miejsce, zastali kobietę wykonującą prawidłowo uciski klatki piersiowej swojego dziecka. Druhowie przejęli dalsze czynności, a chwilę później dojechała także jednostka JRG z Leszna oraz zespół ratownictwa medycznego.

Niemowlę zaczęło samodzielnie oddychać i płakać. Strażacy ochotnicy z Kąkolewa emocjonalnie opisali ten moment na swoim profilu społecznościowym: - Powrót samodzielnego oddechu to był najpiękniejszy odgłos tego dnia. Dziecko przewieziono do szpitala na obserwację.

[ZT]80021[/ZT]

[ZT]80009[/ZT]