Kobieta kierująca autem marki Seicento dała się we znaki już w Śremie na ulicy Piłsudskiego. A to za sprawą hałasującego koła. To już wtedy prawdopodbnie jej felga nie miała opony.
Według świadków poruszająca się seicento kobieta jechała w kierunku Zaniemyśla. Jednak nie dała się zatrzymać. Kierowca wzywając do zatrzymania, dopiero po kilu kilometrach wyprzedził seicento. Jednak kobieta kierująca małym wiśniowym pojazdem, postanowiła wykonać manewr skrętu w lewo, do Lucin. Jednak tam uderzyła w barierki i w ten sposób zakończyła się ucieczka.
Na miejsce zdarzenia przyjechała karetka pogotowia. Po kilku minutach kobieta została przekazana w ręce policji. Jak się dowiedzieliśmy kobieta była prawdopodbnie pod wpływem alkoholu lub innej substancji. W sposób agresywny zachowywała się do policjantów, którzy umieścili ją w radiowozie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz