Tragiczny w skutkach wypadek na drodze relacji Śrem – Zaniemyśl
Dziś w nocy, na drodze relacji Śrem - Zaniemyśl, doszło do tragicznego w skutkach wypadku drogowego. Z ustaleń policjantów wynika, że kierujący Oplem Corsa na prostym odcinku drogi zjechał na lewe pobocze i przodem pojazdu uderzył w przydrożne drzewo. W wyniku zdarzenia kierujący poniósł śmierć na miejscu. Wstępnie wszystko wskazuje na to, że mężczyzna jechał zdecydowanie za szybko.
26 października br., o godz. 01.04, dyżurny śremskiej Policji został powiadomiony o zdarzeniu drogowym, do którego doszło na drodze relacji Śrem – Zaniemyśl.
Jak wstępnie ustalili policjanci, którzy pracowali na miejscu wypadku, kierujący samochodem osobowym marki Opel Corsa, 26-letni mieszkaniec województwa lubuskiego, jadąc od strony Zaniemyśla w kierunku Śremu zjechał na lewe pobocze i przodem pojazdu uderzył w przydrożne drzewo. W wyniku zdarzenia kierujący poniósł śmierć na miejscu.
Wstępnie wszystko wskazuje na to, że mężczyzna jechał zdecydowanie za szybko.
Na polecenie prokuratora zwłoki przewieziono do Zakładu Medycyny Sądowej w Poznaniu celem przeprowadzenia badań sekcyjnych.
Obecnie wszelkie okoliczności i przyczyny tego zdarzenia badają policjanci Wydziału Kryminalnego prowadząc czynności pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Śremie.
Materiał i Foto: KPP Policja w Śremie
[ZT]44791[/ZT]
UAB Kenya08:48, 26.10.2021
widzę co się dzieje na drodze Śrem - Poznań przez Czmoń i Kórnik, jest ograniczenie do 70 km/h, miejscami do 60 km/h ale większość jedzie ponad 90 km/h, dlaczego? bo nie ma patroli, bo kary są zbyt niski - nic nie boli tak bardzo jak wysoki mandat a w przypadku niepłacenia egzekucja komornicza, i to zalecam
Wilbur Orwil 18:38, 26.10.2021
Popieram co napisano wyżej
0 0
Ograniczenia na tym odcinku wynikają z dużej ilości zwierzyny leśnej, gdzie może w dzień nie ma dużo kolizji z jej udziałem wystarczy jechać nocą, ja osobiście wtedy nie jadę szybciej niż 60 km/h.
Patrole Policji są, jednak jest to droga o tak dużym natężeniu ruchu, że to prawda, kontrole musiałyby odbywać się 24h i w kilku miejscach. Fotoradar, wiadomo zwolnią przed i za nim już gaz do oporu. Co sądzicie o dwóch odcinkowych pomiarach prędkości pierwszy np prosty odcinek ze zjazdem na Zbrudzewo, drugi to prosta w lesie pomiędzy Czmoniem, a Bninem.