Rok temu 4 marca 2020 r. wykryty został pierwszy przypadek zakażenia COVID-19 w Polsce. Tego dnia podczas porannej konferencji prasowej Minister Zdrowia Adam Szumowski oznajmił, że u „pacjenta zero” potwierdzono zachorowanie na koronawirusa. Był to 66-letni mieszkaniec województwa lubuskiego, który kilka dni wcześniej wrócił z karnawału w Niemczech. Pacjenta hospitalizowano w szpitalu w Zielonej Górze, a jego bliscy oraz pozostali pasażerowie autokaru skierowani zostali na kwarantannę. Mężczyzna nie przechodził ciężko choroby i całkowicie wyzdrowiał już 17 marca.
Niemal 2 dni po wykryciu pierwszego przypadku zakażenia COVID-19 w Polsce, stwierdzono kolejnych 4 chorych. W tym samym tygodniu w życie weszła ustawa ws. szczególnych rozwiązań związanych z koronawirusem. Wprowadzone zostały kontrole na granicach, odwołano większość imprez masowych, zamknięto placówki oświatowe.
12 marca stwierdzono pierwszą ofiarę śmiertelną koronawirusa w naszym kraju. 57-letnia kobieta była równocześnie pierwszą osobą zakażoną w Wielkopolsce. Na ten czas w Polsce potwierdzono 68 przypadków zachorowań.
Kolejnego dnia premier wprowadził stan zagrożenia epidemicznego, a od 20 marca obowiązywał stan epidemii na terenie całej Polski. Dzień po tym ogłoszeniu po raz pierwszy wykryto wirusa w powiecie śremskim. Liczba zakażonych osób zaczęła szybko rosnąć i pod koniec marca wynosiła już ponad 2000. Ofiar śmiertelnych na ten dzień odnotowano 31.
Mija rok czasu od tych wydarzeń. Jak aktualnie wygląda sytuacja?
Dotychczas na Świecie potwierdzono w sumie ponad 115 mln zakażeń, 65,1 mln ozdrowień i 2,56 mln zgonów. Natomiast w Polsce: 1,74 mln przypadków, 1,44 mln ozdrowień i 44 360 zgonów.
Na stan 3 marca 2021 r. w Polsce wykryto 15 698 nowych przypadków, przy średniej z ostatnich 7 dni wynoszącej 10 614.
Martyna Makałowska
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz