69-latka z powiatu puckiego uwierzyła w opowieści oszusta, który podawał się za brytyjskiego żołnierza. Pożyczyła mu 75 tysięcy złotych, aby mógł "opuścić bazę wojskową".
Seniorka internetową rozmowę z mężczyzną podającym się za brytyjskiego żołnierza rozpoczęła w listopadzie. Ten skontaktował się z nią za pośrednictwem jednego z komunikatorów społecznościowych.
"Z uwagi na pobyt w bazie wojskowej w Somalii oraz możliwe narażenie jego i innych wojskowych na ryzyko, nowopoznani nie wykonywali do siebie połączeń telefonicznych. Prowadzili korespondencję przez komunikatory" - komentuje asp. szt. Joanna Samula-Gregorczyk, oficer prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Pucku.
Kobieta chciała jak najprędzej spotkać się ze swoim "prawie narzeczonym". W mailowej korespondencji rozmawiała z osobą podającą się za przedstawiciela ONZ.
Na wskazane przez niego konto bankowe przelewała pieniądze umożliwiające spotkanie z brytyjskim żołnierzem. 69-latka z powiatu puckiego, opłacała między innymi prywatny odrzutowiec, wynajęcie samochodów i paliwo. Kobieta przekazała przestępcy, w sześciu przelewach bankowych, środki w kwocie ok. 75 tys. zł. - dodaje oficer prasowa.
Policjanci z Pucka apelują o rozwagę podczas zawierania znajomości przez internet.
"Nawiązując nowe znajomości, zawsze bądźmy ostrożni, a kiedy poznana przez internet osoba prosi nas o pieniądze, możemy być pewni, że to oszustwo. Przestępcy działają według pewnych schematów. Zazwyczaj unikają rozmów telefonicznych, a przez regularny kontakt i przedstawianie fałszywych historii z życia, zdobywają zaufanie ofiary. Następnie proszą o pomoc finansową na przykład na zakup biletu lub uregulowanie zaległości" - czytamy w komunikacie.