We wtorek mieszkańców Śremu odwiedził wicepremier. minister rolnictwa i rozwoju wsi. Gość spotyka się z wielkopolskimi rolnikami i rozmawia z nimi o aktualnej sytuacji w Polsce, przyszłości rolnictwa i nadchodzących wyzwaniach. Uczestnicy śremskiego spotkania mieli do niego wiele pytań i liczyli na pomoc w rozwiązaniu pewnych środowiskowych problemów.
We wtorkowe popołudnie w auli Jana Pawła II w Śremie odbyło się niecodzienne spotkanie. Ok godz. 18.00 do sali przy kawiarence przybył zaproszony Henryk Kowalczyk wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi. Towarzyszyli mu poseł PiS Zbigniew Dolata oraz radni gminy i powiatu śremskiego. Frekwencja była wysoka, wydarzeniem zainteresowało się wiele osób. Uczestniczyli w nim nie tylko mieszkańcy powiatu śremskiego, ale także sąsiednich.
Wiceminister mówił o możliwościach pomocowych i programach tj. m.in. wsparcie z Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności, emerytura rolnicza, ubezpieczeniu upraw, odszkodowaniu za suszę i dotacjach. Drugą, znacznie dłuższą częścią spotkania były pytania. Zainteresowani pytali i szukali porad w zakresie m.in. nierozwiązanej sprawy wysypiska w Pyszącej, planach budowy fermy bydła w Mszczyczynie, czy powstających blisko zabudowy świniarniach.
Niektórzy żalili się też na wysokie ceny energii i rosnące stopy procentowe. Zarzucali rządowi nieprzemyślane działania. W pewnych momentach atmosfera stawała się bardzo napięta. Wypowiadający wchodzili sobie w słowa i przekrzykiwali się często. Z drugiej strony było też spore grono zadowolonych osób, które na końcu zdobyły autografy ministra.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz