Dzisiaj w Śremie odbyło się wielkie charytatywne morsowanie! Lokalne morsy zbierają pieniądze na leczenie Mai. Mała mieszkanka gminy Brodnica ma ciężką wadę genetyczną, a jej rehabilitacja jest bardzo kosztowna. Mieszkańcy powiatu śremskiego licznie przybyli na plażę miejską i okazali serca. Przy tym świetnie się bawili!

W niedzielne południe na Plaży Miejskiej w Śremie bardzo się zaludniło. Przybyły morsy z lokalnych, a także sąsiednich klubów, oraz dopingujący mieszkańcy Śremu i okolic. Wszystkim dzisiaj przyświecało hasło "Z sercem dla Mai". Klub morsów "Lodzik Śrem", oraz [email protected] opieka informatyczna po raz kolejny zorganizowali wielkie charytatywne morsowanie. Podczas wydarzenia pieniądze zbierane były dla małej pacjentki, która potrzebuje wsparcia.

Maja Makowska urodziła się w 2007 r. Jest mieszkanką gminy Brodnica. Jednak jej życie wygląda całkiem inaczej niż rówieśników. U dziewczynki zdiagnozowano wadę genetyczną i agenezję ciała modzelowatego. Wymaga stałej rehabilitacji i zaopatrzenia w sprzęt ortopedyczny. 

Pierwszy w planie dzisiejszego "Pomagania przez morsowanie" był pokaz pierwszej pomocy ratowników WOPR. Następnie odbyła się wspólna rozgrzewka, a po niej morsy odbyły kąpiel w Jeziorze Grzymisławskim. Jak zawsze pasjonaci zimnych kąpieli zrobili to w wielkim stylu. Mieli sztandary i wykrzykiwali wiele pozytywnych haseł. Później wszyscy uczestnicy imprezy zintegrowali się i zajadali serwowanymi pysznościami. Do zakupu były m.in.: ciasta, placki, sushi, wyroby tj. dżemy, ogórki i smalczyk, kiełbaska na grilla, pyszna zupka i napoje. Dla dzieci także zaplanowano wiele atrakcji m.in. przejażdżki na kucykach. Coś dla siebie znaleźli też fani militariów. Tradycyjnie odbyły się licytacje. Pierwszy był voucher na masaż gorącymi kamieniami, który wylicytowano za 1000 zł!

Cały dochód pozyskany podczas dzisiejszej imprezy zostanie przeznaczony na zbiórkę dla Mai. Na ten moment jeszcze nie wiadomo, ile udało się zebrać, ale wiemy już, że na pewno nie będzie to mała kwota.