Sprawdziły się zapowiedzi synoptyków. Wczoraj w Śremie miała miejsce ulewa, słyszane były grzmoty i widoczne błyski na niebie. W regionie nie było groźnych zdarzeń z powodu niesprzyjających warunków atmosferycznych. Jednak tuż za granicą powiatu przeszła nawałnica, która wyrządziła wiele szkód.
Powalone drzewa, zalane ulice, zniszczone hale targowe i wiele innych szkód. To się wczoraj stało w powiecie kościańskim. Kiedy w Śremie hulał wiatr, lało jak z cebra i grzmiało, przez powiat kościański przeszła groźna nawałnica.
Jak donosi portal koscianiak.pl przed godz. 20 rozpoczęła się intensywna ulewa z wyjątkowo silnym wiatrem. Szybko na drogach pojawiły się połamane gałęzie, a nawet obalone drzewa. Chwilę później dosłownie ściana deszczu spowodowała miejscowa zalania i podtopienia. Tunele na dwóch ulicach stały się nieprzejezdne. Z powodu braku prądu nie działały pompy odpowiedzialne za zbieranie wody. Studzienki również nie nadążały za ulewą. Większość kierowców widząc zalane tunele, zawracała. Niektórzy próbowali przez nie przejechać i utknęli na środku drogi. Strażacy przez cały wieczór mieli pełne ręce roboty. Co chwilę w mieście słyszane były syreny.
Dodatkowo nad Czaczem w gminie Śmigiel przeszła nawałnica. Miejsce to znane jest z hal targowych, gdzie handluje się zagranicznymi towarami z drugiej ręki. Z całej Wielkopolski przyjeżdżają tu klienci, najczęściej po oryginalne meble. Z powodu nawałnicy zniszczone zostały dachy i konstrukcje budynków, a także towar. Jeszcze strat nie oszacowano, ale już wiadomo, że są spore. Czytelnika portalu leszno24 przesłała kilka zdjęć z miejsca przykrego zdarzenia.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz