Zamknij

Produkcja elektrolitu generuje wiele odpadów i zużywa dużo energii? Mit!

06:51, 21.06.2021 J.K Aktualizacja: 06:52, 21.06.2021
Skomentuj

Fakty i mity na temat e-mobilności

Jeśli chcesz wypić słodką herbatę, dodajesz do niej cukier i mieszasz. Tak właśnie działa proces fizyczny mieszania. W podobny sposób powstaje elektrolit do baterii litowo-jonowych. Proces produkcyjny również polega tutaj na mieszaniu i nie zachodzą w nim procesy chemiczne.

W przeciwieństwie do tradycyjnych akumulatorów kwasowo-ołowiowych czy niklowo-kadmowych, baterie litowo-jonowe nie zawierają metali ciężkich zanieczyszczających środowisko. Istotną częścią akumulatorów do aut elektrycznych jest natomiast elektrolit, który składa się z trzech rodzajów substancji chemicznych: soli litu, rozpuszczalników i dodatków. Rozpuszczalniki, które stanowią aż 85 proc. tej mieszanki, są przyjazne dla środowiska, dlatego przemysł chemiczny nazywa je ?zielonymi? (ang. Green Solvents).

Odpady? To nie tutaj!

Jak wygląda proces produkcji elektrolitu? Najpierw rozpuszczalniki będą oczyszczane. Później trzeba wymieszać 3-4 rodzaje rozpuszczalników w określonych proporcjach, a następnie wzbogacić taką mieszankę o sól litową i dodatki. Ostatnim etapem jest filtrowanie elektrolitu i przelewanie go do beczek lub innych zbiorników. Jak widać, całość polega na mieszaniu i rozpuszczaniu różnych składników. Nie zachodzą tu więc żadne reakcje ani nie powstają nowe związki chemiczne. To oznacza, że podstawowy proces produkcyjny nie generuje produktów ubocznych, które należałoby usuwać.

Jedynie co jakiś czas, gdy trzeba oczyścić linię produkcyjną, pojawią się odpady w postaci śladowych ilości rozpuszczalników. Wszystkie takie substancje są klasyfikowane zgodnie z normami i przetwarzane przez wykwalifikowaną firmę, która zajmuje się utylizacją odpadów niebezpiecznych.

Energochłonność? Nie ma potrzeby!

Brak reakcji chemicznych podczas produkcji elektrolitu oznacza również mniejsze wykorzystanie energii. Ten proces produkcyjny nie wymaga ani dużej ilość ogrzewania, ani wysokiego ciśnienia. Niewielkie ilości energii zasilają jedynie mieszadło i chłodzą wodę, która pomogą usuwa

ciepło powstające w procesie rozpuszczania. Ogólnie można więc przyjąć, że energochłonność całego procesu nie jest znacząca w porównaniu z tradycyjnym przemysłem.

(J.K)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%