Zamknij

Ależ emocje. Dwie bramki w ostatnich minutach meczu

15:59, 06.06.2021 J.K Aktualizacja: 15:59, 06.06.2021
Skomentuj

Zajmujący czwartą pozycję Helios Czempiń podejmował na swoim stadionie wicelidera – Kłos Zaniemyśl.

W dniu dzisiejszym na stadionie w Czempiniu kibice mogli obejrzeć na dobrym poziomie widowisko. Wicelider grupy Kłos Zaniemyśl z pewnością chciał wyjechać z Czempinia z trzema punktami.

Ta sztuka się nie udała, choć przez większą część spotkanie to właśnie oni dominowali. W pierwszej połowie gospodarzy przed utratą bramki ratowały: słupek i poprzeczka.

 

W drugiej połowie już na początku Szymon Grzelak zdobył prowadzenie dla gości. Wydawało się, że zawodnicy Kłosa pójdą za ciosem i strzelą kolejne...Tak nie było.

Kolejne bramki padły w końcówce meczu.  W 84 minucie gospodarze  wyrównali po bramce Radosława Picza. Sześc minut później padła kolejna bramka dla gospodarzy. W tym momencie prowadzili 2:1. Z karnego strzelił Bartosz Raszewski. Sensacja wisiała w powietrzu. Wicelider przegrywał.

Ostatnia kontra gości i został uratowany jeden punkt. Bramkę na wagę remisu zdobył Szymon Grzelak.

Tak więc w Czempiniu padł remis 2;2.

 

(J.K)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%