Za nami jesienna runda piłkarskich rozgrywek. Grały drużyny z 4 i 5 ligi.
Na analizę sezonu jeszcze przyjdzie czas, ale już teraz wiadomo, że niektóre drużyny z powiatu śremskiego czeka wiele pracy. Warto jednak przyjrzeć się jak wyglądała ostatnia kolejka.
W 4. lidze kibice z pewnością czekali na dobre wieści z Jarocina. Warta Śrem grała tam z ostatnią drużyną w tabeli – Jarotą Jarocin. Po ostatniej porażce z Obrą Kościan (1:3) Warcie bardzo potrzebny jest każdy punkt. Stało się inaczej. Warciarze odnieśli wysoką porażkę 3:0. Praktycznie pierwsza połowa przesądziła o tak wysokim zwycięstwie. Dzięki wygranej Jarota wraca do gry o utrzymanie w 4. lidze.
W lidze niższej UKS Śrem zmierzył się z wyżej notowaną drużyną z Kamionek, Avią.
Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem gospodarzy 1:0.
W drugiej oba zespoły stworzyły mnóstwo sytuacji podbramkowych, dzięki czemu gra stała się szybka i pełna emocji. W 76 minucie goście wyrównali. Od tego momentu każdy chciał przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Pierwszą okazję mieli goście, którzy strzelili gola, ale sędzia nie uznała go, gdyż padł ze spalonego. Natomiast w 94 minucie został podyktowany rzut karny dla gospodarzy. Skutecznym egzekutorem został Dawid Cubal. Dzięki temu zwycięstwu UKS umocnił się w środkowej części tabeli (8. miejsce).
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu portalsremski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz