Śrem. Szpital znów walczy o płynność finansową...Radny przeciw absolutorium...

W piątek o 11:00 odbyła się VIII sesja Rady Powiatu.

Zarząd z wotum zaufania i absolutorium

Ważnym punktem obrad było głosowanie w sprawie udzielenia Zarządowi Powiatu w Śremie wotum zaufania, po wcześniejszej debacie nad raportem Zarządu o stanie powiatu za ubiegły rok.

Kwestię zasadności zatrudnienia etatowego członka zarządu podniósł radny Wojciech Zajler (PiS). Starosta wyjaśnił, że zatrudnienie takiej osoby pozwoliło mu na odciążenie w zadaniach reprezentacyjnych, dzięki czemu on sam może ściślej zająć się pracą w urzędzie. „Nie ma dnia, w którym nie przychodzą do nas zaproszenia. W mojej kadencji nie będzie odpowiadania na nie nieobecnością” - uzasadniał swoje stanowisko Jahns.

Ostatecznie rada udzieliła wotum 10 głosami „za” - od głosu wstrzymali się radni klubu PiS, przeciwny był natomiast reprezentujący Kukiz'15 radny Emil Majsner.

Na sesji rozmawiano także o budżecie za ubiegły rok. Przegłosowano m.in., tym samym stosunkiem głosów co wotum zaufania, absolutorium dla Zarządu Powiatu z tytułu wykonania budżetu. „To był bardzo dobry rok” - przekonywał Starosta, podkreślając znaczenie zażegnania problemu wielomilionowego długu szpitala.

Starosta: To był szantaż

W części sesji poświęconej interpelacjom i wolnym wnioskom aktywny był radny Majsner. Wymienił on powody, dla których głosował dziś m.in. przeciw absolutorium, wśród nich znalazła się kwestia Pyszącej, onkologii w Śremie, czy sprawy apteki całodobowej. „Głosuje Pan tak, żeby zaistnieć” - odpowiedział Starosta. Wyjaśnił też swoje stanowisko ws. apteki przy szpitalu, zarzucając obecnie prowadzącym ją szantaż i pisanie nieprawdy. Z kolei w kwestii onkologii Starosta stwierdził, że obecnie szpital znów walczy o płynność finansową, także przez ustawowe podwyższenie płacy minimalnej, w związku z czym należy „cieszyć się z tych oddziałów, które mamy”.

Radny Majsner poruszył również kwestię możliwości zabrania głosów przez obywateli na sesji rady i wpisania takiego punktu w porządek obrad. W odpowiedzi Przewodniczący oraz Sekretarz Powiatu przekonywali, że jest to zbędne, gdyż taka możliwość, po spełnieniu pewnych warunków, istnieje już obecnie.