Zamknij

Tomasz z Zaborowa chce przywrócić tradycję i świetność w powiecie śremskim

15:40, 02.04.2024 .
Skomentuj

Tomasz Szymański znany jako "Tomasz z Zaborowa" jest jedną z najbarwniejszych postaci w regionie. Jego marzeniem jest prawdziwy rozkwit lokalnej kultury ludowej. Pan Tomasz zgromadził już pokaźne stosy zdjęć, dokumentów i map związanych z dawną ziemią śremską. Od pewnego czasu rodzinę Szymańskich można zobaczyć podczas imprez w ludowym klimacie. Prezentują się wtedy w oryginalnych, tradycyjnych strojach. 

Tomasz Szymański jest prezesem Stowarzyszenia Zaborowo Nasza Wieś Dawniej i Dziś. Organizacja od kilku lat działa na rzecz promocji historii regionu, zwłaszcza wsi Zaborowo. Wcześniej Pan Tomasz jako osoba prywatne realizował projekty pod szyldem Koła Gospodyń Wiejskich w Zaborowie. Jedną z pierwszych, ważnych inicjatyw była wystawa zdjęć pn. "Wieś zaklęta w starej fotografii". Projekt ten został wyróżniony i otrzymał nagrodę marszałka województwa wielkopolskiego. 

Oprócz tego stowarzyszenie spotyka się i prowadzi rozmowy z wieloma ludźmi odnośnie lokalnych spraw. W ostatnim czasie członkowie upamiętnili sąsiadów wygnanych w trakcie okupacji przez Niemców. Z ich inicjatywy odsłonięta została pamiątkowa tablica dedykowana  ks. prof. Franciszkowi Dziaskowi. Dla wsi było to ogromne wydarzenie. Działacze w swoje progi zapraszają gości prezentujących kulturę minionych wieków. Wizytował u nich m.in. mistrz Romuald Jędraszak, który uczył się gry od dudziarza Stanisława Grocholskiego z Kołacina.

Pan Tomasz i jego żona Beata są pasjonatami kultury ludowej. Pasja ta narodziła się ze wspólnych zainteresowań oraz rodzinnych tradycji kultywowanych z pokolenia na pokolenie. Wspólnie zauważyli, że w powiecie śremskim nie ma kultu noszenia ludowych strojów i nie słychać za wiele śpiewu naszych dziadków. Postanowili podjąć starania o oryginalne stroje dla całej rodziny. Od tej pory w niesamowitych ludowych ubraniach uczestniczą w kulturalnych wydarzeniach, nie tylko w powiecie śremskim. Rodzina Szymańskich często odwiedza np. region w pobliżu Krobi, zwany Biskupizną. Właśnie tam folklor nieprzerwanie, od pokoleń towarzyszy mieszkańcom. Przyjaciół mają także w Towarzystwie Bambrów Poznańskich i wielu innych miejscach, w których tak samo wysoko cenią tradycje.

Beata Szymańska jest doktorem nauk rolniczych i członkinią Rady Kobiet przy Ministrze Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Działa też aktywnie w Kole Gospodyń Wiejskich w Zaborowie.

Miłość do folkloru to nie jedyne, czym się zajmują Państwo Szymańscy. Oprócz tego są też wielkimi miłośnikami przyrody. Prowadzą hodowlę zachowawczą Konika Polskiego, aktualnie mają tabun 7 koni, które walczą o przetrwanie swojego gatunku. Ostatnio zapragnęli też stworzyć oazę dla bocianów. Budują specjalne gniazda. Dla podtrzymania tradycji hodują też kury Czubatki Staropolskie. 

Jednak dawne czasy i przyroda, to nie wszystko. Tomasz Szymański podkreśla, że równie ważne dla niego są obecne czasy. Zauważa w naszym regionie brakuje świeżości i ciekawych inicjatyw. Szuka ludzi, z którymi będzie mógł zadbać nie tylko o kulturalne oblicze powiatu śremskiego. Celem jest zainspirowanie przyszłych pokoleń do dumy z naszej małej ojczyzny oraz podejmowanie działań, aby żyło się w niej miło i dostatnio. 

- Jestem twardym realistą i nie żyje tylko tym, co było. Ważne dla mnie jest również to, co będzie. Właśnie datego aktywnie komentuję życie społeczne, włączam się w różne działania na rzecz poprawy naszego wspólnego bytu. Z tego powodu wystartowałem w wyborach do Rady Powiatu Śremskiego z nadzieją na zmiany - wyjaśnił Tomasz Szymański.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

StefanStefan

1 0

Panie Tomaszu tak trzymać. 16:47, 02.04.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%