W ubiegłym roku powstał pierwszy Zielony Przystanek w Śremie. Jego budowa kosztowała dosyć dużo jak na przystanek. Jednak ten był "niezwykły". Obok wiaty postawiono drewniane siedziska i donice z roślinami. Rozwiązanie to miało poprawić mikroklimat i wpłynąć pozytywnie na samopoczucie mieszkańców. I tak było. Niestety Zielony Przystanek ciężko przeszedł zimę i wymaga regeneracji.
Zielony Przystanek przy ul. Mickiewicza w Śremie został odebrany w lipcu 2021 r. Przystanek utrzymany jest w stonowanych szarych barwach połączonych ze szkłem i drewnem. Ściany przystanku są przeszklone, a wiatę otacza drewnianych 5 donic, 5 siedzisk oraz kosz na śmieci. W donicach zasadzone zostały różnorodne rośliny, które miały wypełniać eko-zadanie. Dodatkowa zieleń wpływa pozytywnie na mikroklimat w okolicy, czyli wytworzone zostaje więcej tlenu, przez co powietrze jest oczyszczone, a dodatkowo latem temperatura się obniża.
Budowa eko-przystanku kosztowała gminę Śrem 56 200 zł. Inwestycja została zrealizowana przez P.H.U. Katarzyna Piechel-Kaczmarek z Wyrzeki.
Niedługo później rozpoczęła się wymiana najbardziej zniszczonych i starych przystanków autobusowych w Śremie. Zadaniem objęto dwa przystanki przy ul. Chłapowskiego i jeden przy ul. Malczewskiego. Wymiana tylko tych trzech przystanków kosztowała 69 987 zł. Wyglądały one bardzo podobnie do eko-przystanku, z tym że nie były wyposażone w dodatkowe drewniane elementy.
Część śremian wróżyła Zielonemu Przystankowi krótkie życie. Zwróciła się do nas rozżalona czytelniczka, która postanowiła zainteresować innych obecnym stanem przystanku.
Zdaniem mieszkanki ekologiczny przystanek wygląda na stary i zaniedbany. Odpowiada za to wygląd drewnianych elementów, które narażone na warunki atmosferyczne ciężko zniosły zimę. Poza tym rośliny, które nie przetrwały mrozów są zmarnowane.
"Minęło zaledwie pół roku, a wygląda jakby stał tam z 10 lat... Zainwestowano w niego dużo pieniędzy i było wiadomo, że jego drewniane elementy będą narażone na warunki atmosferyczne... Powinno się zgłosić reklamację. Już nie wspomnę o zieleni, która obecnie straszy, zamiast cieszyć oko... Mnóstwo jest roślin całorocznych, które powinny zostać zastosowane w tego typu miejscu..."
0 0
To było wiadome, że tak będzie. Kasa w błoto