Mieszkańcy osiedla w starej części Śremu narzekają na wydobywającą się sadzę, która osiada na budynkach, balkonach i samochodach. Lokatorzy kilkukrotnie zgłaszali sprawę zarządcy osiedla, który następnie wzywał do działań głównego podejrzanego zanieczyszczenia. W końcu sprawą zajęła się Inspekcja Ochrony Środowiska. Kontrola nie wykazała nieprawidłowości, ugodzone zostało dobre imię spółki, a problem nadal jest.
W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o sprawie, która dzieje się na osiedlu przy ul. Poznańskiej w Śremie. Mieszkańcy poskarżyli się Spółdzielni Mieszkaniowej, że z komina wydobywa się sadza, która notorycznie zanieczyszcza osiedle. Źródłem zanieczyszczeń miał być komin usytuowany na dachu budynku. Właścicielem komina, a także kotłowni, do której on prowadzi jest Ciepłownia w Śremie. Odpowiada ona za dostarczanie ciepła do mieszkań na osiedlu. Spółdzielnia przekazała obawy mieszkańców do Ciepłowni i zwróciła się z prośbą o zbadanie przyczyn zanieczyszczenia. Zarządca argumentował, że kotłownia jest eksploatowana w niewłaściwy sposób i spalane są w niej paliwa o niskiej jakości.
Ciepłownia Śrem uznała, że oskarżenia i powiązanie z zanieczyszczeniami godzą w dobre imię spółki. Zarząd zwrócił się do nas, aby przedstawić swoje stanowisko
Oprócz kotłowni w bezpośrednim sąsiedztwie i w ciągu komunikacyjnym wzdłuż ul. Piłsudskiego znajdują się także inne źródła wytwarzania ciepła. W związku z tym, jak zauważyła Ciepłownia za zanieczyszczanie odpowiedzialne mogą być też inne podmioty.
W odpowiedzi z grudnia do Spółdzielni przedstawiciele Ciepłowni uznali, że kierowane pod ich adresem zarzuty są krzywdzące i nieuzasadnione merytorycznie. Kilka razy przedstawiane były protokoły potwierdzające jakość spalanego paliwa. Przy tym pouczono w zakresie dokonywania oceny i określania jakości paliwa.
"Zastanawia nas jak Państwo na podstawie zdjęć określili udział masowy węgla o uziarnieniu poniżej 3 mm?"
Natomiast odnośnie osadzającej się sadzy na budynkach Ciepłownia zapobiega temu działaniu i cyklicznie zleca przegląd i czyszczenie przewodów dymowych i wentylacyjnych. W 2021 r. trzykrotnie zlecono taką usługę.
Odpowiadający zwrócili uwagę, że w obrębie kotłowni zlokalizowane są także budynki mieszkalne oraz punkty usługowe, które opalane są paliwem stałym. Najbliższy z nich znajduje się w odległości 44 m. Sam wylot z przewodu dymowego z kotłowni Ciepłowni jest najwyższym punktem w odniesieniu do sąsiadujących budynków z kominem. Mając na uwadze ten fakt, nieracjonalne jest stwierdzenie, jakoby sadza na balkonach czy samochodach pochodziła z tego właśnie komina.
"Zarzucają nam Państwo bezpodstawnie, brak reakcji na kierowane do nas zgłoszenia o zanieczyszczeniu osiedla z emitora kotłowni. Nasuwa się pytanie jakie kroki Państwo podjęli dla ustalenia przyczyn jego zanieczyszczenia, oprócz wysłania do nas godzących w dobre imię spółki Ciepłownia Śrem pism".
Na koniec wysunięto prośbę, aby zgłoszenia mieszkańców Spółdzielnia weryfikowała nie tylko pod kątem działalności Ciepłowni, ale także pozostałych istotnych uwarunkowań zabudowy osiedla i sposobu ogrzewania innych budynków.
Pomimo wytłumaczeń, Spółdzielnia zwróciła się do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Poznaniu o przeprowadzenie kontroli
Pracownicy instytucji uznali, że mając na uwadze treść wniosku oraz fakt zagrożenia życia, zdrowia lub środowiska przeprowadzona zostanie niezapowiedziana kontrola interwencyjna. O jej wyniku powiadomili pisemnie w lutym.
Inspekcja Ochrony Środowiska dokonała oceny znajdujących się w kotłowni trzech kotłów wodnych, które wykorzystywane są do wytwarzania ciepła na potrzeby centralnego ogrzewania i ciepłej wody w mieszkaniach. Kontrola nie wykazała spalania niedozwolonych substancji. Wyjaśniono, że spalaniu paliw stałych w tego typu źródłach prawie zawsze towarzyszy emisja sadzy powodowana chwilowym deficytem tlenu w palenisku. W praktyce emisji tej nie da się wyeliminować, co może stanowić uciążliwość dla mieszkańców okolicznych nieruchomości.
Ciepłownia potwierdza przeprowadzoną kontrolę interwencyjną. Dokonano wizji lokalnej pracy kotłowni. Pracownicy okazali nawet zestawienia zużycia miału węglowego oraz protokoły z comiesięcznych badań jakości spalanego węgla. Badania przeprowadzane są w akredytowanym laboratorium PCA.
"Ciepłowni Śrem przy eksploatacji kotłowni lokalnej przy ul. Poznańskiej zależy na dbałości o czyste powietrze, czego dowodem jest spalanie węgla o odpowiednich parametrach fizyko-chemicznych oraz okresowe czyszczenie przewodów dymowych przez uprawniony Zakład Kominiarski".
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu portalsremski.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz