Pogrążeni w ciemnościach śremianie wystąpili do burmistrza. Dlaczego spotkało to tylko wybranych?

Część mieszkańców Śremu czuje się dyskryminowana. Teraz jako "Ruch Społeczny Mieszkańców Śremu >Jasny Śrem<" walczą o równość społeczną w naszym mieście. Wszystko to z powodu oszczędzaniu przez Gminę Śrem na oświetleniu ulicznym. Zgodnie z decyzją burmistrza, do odwołania każdego dnia po godz. 23.00 gasną latarnie w wyznaczonych miejscach. Zdaniem śremian działanie to powoduje wykluczenie części społeczności, a także stwarza zagrożenie. Zwrócili się do włodarza z pytaniem "Dlaczego jedni mieszkańcy są dyskryminowani przez Pana a inni nie?"

Od początku ubiegłego tygodnia w Śremie coś się zmieniło. W poniedziałkową noc po raz pierwszy wyłączone zostały gminne oświetlenia parków, deptaków, alejek, skwerów, obiektów sportowych i ścieżek pieszo-rowerowych. Nocne wyłączenia spowodowane są wzrostem cen energii. Gmina zmuszona jest do oszczędności. Nie tylko Śrem, ale także wiele innych miast zdecydowały się na taki krok. Jako pierwsza w regionie decyzję podjęła gmina Ostrów Wielkopolski. W ślad za nią poszły kolejne. W sumie spacerować w ciemnościach można także m.in. w Gorzowie Wielkopolskim, Szamocinie, Krośnie, Lubawie, Dąbrowie czy w Tarnowie.

Burmistrz Śremu Adam Lewandowski wyjaśnił w przemówieniu z 13 września br., że Gmina w 2021 r. na oświetlenie gminnych ulic, parków itp. zabezpieczyła w budżecie ok. 1 mln 50 tys. zł. Z kolei w tym roku przygotowano 1 mln 500 tys. zł. Pieniądze te zostały wyczerpane w lipcu. Na dzień dzisiejszy ceny energii to rząd 2600 - 2800 zł za 1MW. Urząd liczy, że na energie gminnych instytucji i oświetlenie uliczne wystarczą 3 mln zł.

Włodarz oznajmił, że od teraz sukcesywnie gmina będzie wkraczać w oszczędności. Oświetlenie będzie włączane po zmierzchu i wyłączane o godz. 23.00. Opublikowano listę miejsc objętych wyłączeniami. 

Park Powstańców Wielkopolskich
- dodatkowo:
ul. Parkowa, Śremskie ZOO

Promenada wzdłuż Warty

Deptak ul. Nadbrzeżna wzdłuż Warty

Plaża Miejska nad Jeziorem Grzymisławskim - ul. Jeziorna
- dodatkowo:
ul. Jeziorna: od Klubu Żeglarskiego w kierunku Plaży Miejskiej oraz od Klubu Żeglarskiego w kierunku Grzymysławia

Miejski Park Ekologiczny im. Włodzimierza Puchalskiego

Park Śremskich Odlewników
- dodatkowo:
ul. Staszica: od skrzyżowania z ul. Gostyńską do skrzyżowania z ul. Chłapowskiego
ul. Grunwaldzka: od skrzyżowania z ul. Staszica do skrzyżowania z ul. Zamenhofa i 1 Maja - lampy od strony parku

Skwer 750-lecia
- dodatkowo:
ul. Grottgera
ul. Kolberga: od skrzyżowania z ul. Kopernika do skrzyżowania z ul. Strzeleckiego
ul. Kopernika: od skrzyżowania  z ul. Grottgera
ul. Strzeleckiego: od skrzyżowania z ul. Kolberga do skrzyżowania z ul. Grottgera
ul. Skłodowskiej-Curie: od skrzyżowania z ul. Kopernika do skrzyżowania z ul. Grottgera

Parking przy ul. Zamenhofa

Ścieżka nad zalewem w Psarskiem
- dodatkowo:
plac zabaw

Ścieżka pieszo-rowerowa do Zbrudzewa
- dodatkowo:
Zbrudzewo ul. Czereśniowa

Ścieżka pieszo-rowerowa do Nochowa

Obiekty sportowe

Dzięki powyższemu oszczędności mają wynieść 26 - 28 proc. Burmistrz poprosił mieszkańców o przyjęcie tego rozwiązania przez mieszkańców ze zrozumieniem.

Miejsca te zostały wybrane strategicznie. Jednak nie zgadzają się z tym mieszkańcy, których przydomowe okolice zostały objęte wyłączeniami. Uważają, że urząd zamierza oszczędzać na bezpieczeństwie śremian. Postanowili coś z tym zrobić i "w imieniu mieszkańców pogrążonych w ciemnościach" napisali list otwarty do burmistrza Śremu Adama Lewandowskiego, którym też podzielili się z mediami. Pytają, w czym jedni śremianie są gorsi od innych. Tak samo mieszkańcy oświetlonych, jak i zaciemnionych ulic płacą podatki. W związku z tym, dlaczego tylko część ma czuć się niekomfortowo?

"Proponujemy wyłączyć światło w całym Śremie aby nastała sprawiedliwość" - padła odważna propozycja.

Autorzy listu uważają wyłączenia oświetlenia za bezmyślną decyzję. Oczekują zmian i równego traktowania wszystkich mieszkańców. Obawiają się, że jeżeli nic się nie zmieni to szybko może dojść do tragedii. Na koniec zapytali, czy tam gdzie mieszka burmistrz też po godz. 23.00 gasną latarnie?

LIST OTWARTY DO BURMISTRZA ŚREMU PANA ADAMA LEWANDOWSKIEGO i MEDIÓW LOKALNYCH

Szanowny Panie Burmistrzu,

z niepokojem i wielkim smutkiem odnotowaliśmy fakt iż Pan jako Burmistrz miasta postanowił oszczędzać na bezpieczeństwie mieszkańców naszego miasta.

W miejscach które zostały wytypowane do wyłączenia oświetlenia nie czujemy się bezpiecznie i komfortowo.

Panie Burmistrzu! W czym gorsi są mieszkańcy ulicy Kopernika czy Kolberga od mieszkańców ulicy Cmentarnej czy Mickiewicza?

Dlaczego jedni mieszkańcy są dyskryminowani przez Pana a inni nie?

Decyzje uznajemy za karygodną i godzącą w prawa każdego mieszkańca Śremu.

Dlaczego wytypowani przez urzędników mieszkańcy mają się bać o swoje życie i mienie? W imię czego?

Proponujemy wyłączyć światło w całym Śremie aby nastała sprawiedliwość.

Zarówno mieszkańcy ulicy Kolberga, Nadbrzeżnej czy innej zaciemnionej okolicy płacą podatki tak samo jak mieszkaniec ulicy na której latarnie pozostają włączone w nocy.

Ulica Nadbrzeżna i okolice Jeziora to świetne przykłady bezmyślności. Zapewne nie był tam Pan po godzinie 23. Można wpaść i utopić się w Warcie albo Jeziorze.

Weźmie Pan odpowiedzialność za takie zdarzenia?

Oczekujemy zmiany bezsensownych decyzji. Oczekujemy bezpieczeństwa w miejscu swojego zamieszkania i równego traktowanie mieszkańców miasta.

Panie Burmistrzu proszę się opamiętać zanim dojdzie do tragedii.

Kończąc nasz list pytamy - czy w miejscu które Pan Burmistrz zamieszkuje latarnie również gasną po 23?

w imieniu mieszkańców pogrążonych w ciemnościach
Paweł Kowalski
Przewodniczący Ruchu Społecznego Mieszkańców Śremu "Jasny Śrem".

[ZT]49748[/ZT]