Poseł Zbigniew Dolata w Śremie: Prawo i Sprawiedliwość wróci do władzy!

We wtorek 24 października br. odbyła się konferencja prasowa posła Zbigniewa Dolaty. Towarzyszyli mu śremscy przedstawiciele PiS: radni powiatowi Robert Piątek, Paweł Wojna, Tomasz Klaczyński i radna miejska Martyna Wachowiak. 

Poseł Dolata podsumował wyniki wyborów. Najpierw podziękował swoim towarzyszom, a także wyborcom za wsparcie i zaangażowanie w kampanię wyborczą. W całym okręgu 37. PiS zdobył 38,69% głosów. Na drugim miejscu była KO z 23,99%, podium zamknęła Trzecia Droga z wynikiem 16,63%, a na czwartym miejscu była Nowa Lewica z 9,48%. Taka sama kolejność pod względem liczby głosów była w powiecie śremskim. Poseł Dolata otrzymał najwięcej głosów w naszym okręgu. 

- Jestem bardzo wdzięczny za oddane na mnie głosy i za pomoc w kampanii wyborczej.

Poseł podsumował, że w naszym powiecie PiS jest największą siłą polityczną. Przyznał, że jest to duży zaszczyt, ale także wyzwanie. W podziale na gminy powiatu śremskiego, PiS wygrał w Brodnicy, Dolsku i Książu. Tylko w Śremie największe poparcie otrzymała KO zrzucając PiS na drugie miejsce.

Zaznaczył, że PiS wygrał wybory w skali kraju uzyskując najlepszy wynik pośród startujących komitetów - 35,4%, co się przekłada na 194 mandaty. Porównał to do kwalifikacji na mundial. PiS musiał wygrać 3:0, a wygrał 1:0, więc na mundial nie jedzie. 

- Szansy poważnej na stworzenie rządu na trzecią kadencję Prawa i Sprawiedliwości nie ma. Będziemy opozycją, ale jednoznacznie mogę zadeklarować, że będziemy konstruktywną opozycją, nie będziemy opozycją totalną - zapewnił. 

Podkreślił, że PiS będzie popierać rozwiązania korzystne dla Polski i blokować wszystko, co nowe ugrupowania chciałyby wprowadzić, a uderzy w zbiorowe interesy i bezpieczeństwo kraju. Zaznaczył, że "większość, która się ukształtowała" nie będzie mogła wprowadzać ustaw, których nie będzie popierał prezydent i PiS. Aby odrzucić weto prezydenta potrzeba 3/5 głosów, "a do tego Platformie, Trzeciej Drodze i Lewicy jest bardzo, bardzo daleko" (cyt.). Zwrócił uwagę, że już obserwujemy tendencje do wycofywania się z obietnic wyborczych. Ze strony internetowej PSL miał zniknąć program prezentowany podczas kampanii i zostać zastąpiony nowymi, zbliżonymi propozycjami. Zdaniem posła podobnie postępują politycy KO i Lewicy. 

- To wszystko nie budzi specjalnych nadziei, że ten rząd, który powstanie [...] to nie będzie rząd silny, spójny, rząd, który chciałby kontynuować te dobre działania i decyzje Prawa i Sprawiedliwości - podzielił się odczuciem. 

Poseł Dolata powiedział, że jest przekonany, iż Prawo i Sprawiedliwość wróci do władzy bardzo szybko. Dodał, że być może nawet ta kadencja nie zostanie dokończona w takim układzie, jakim się kształtuje, czyli Platforma, Trzecia Droga i Lewica. Zauważył, że między nimi różnice poglądowe są bardzo duże i spoistość tej koalicji może być wątpliwa.