Po dwóch tygodniach wraca oświetlenie. Gmina Śrem wydała komunikat w tej sprawie!

Niespodziewanie w Śremie stopniowo znów pojawia się oświetlenie. Pogrążeni w ciemnościach mieszkańcy złożyli podpisy pod obywatelską petycją wzywającą władze do zaniechania nowych wyłączeń, które negatywnie wpływają na poziom bezpieczeństwa w okolicy. Dzisiaj urząd opublikował oświadczenie, w którym wyjaśnia, że wyłączenia miały miejsce tylko w okresie ferii i ich celem było coś jeszcze...

Przypomnijmy, że od 20 stycznia br. na terenie gminy Śrem, o godz. 24.00 gaśnie uliczne oświetlenie i przywracane jest dopiero o 4.00. Przez 4 godziny w okolicznych wioskach i większości miasta panuje kompletna ciemność. Według Gminy Śrem, w późnych godzinach nocnych z miejskiej infrastruktury drogowej korzystają głównie pojedyncze pojazdy oraz nieliczni piesi, a więc wprowadzenie wyłączeń w tych godzinach pozwala więc na oszczędności energetyczne, bez istotnego wpływu na bezpieczeństwo mieszkańców i funkcjonowanie miasta.

Zapytaliśmy Urząd Miejski w Śremie o cel tego działania. Otrzymaliśmy poniższą odpowiedź, w której nie wskazano dokładnego terminu przywrócenia oświetlenia, tylko wyjaśniono, że jest to "czasowe".

- Od 20 stycznia 2025 roku wprowadzone zostały czasowe wyłączenia oświetlenia ulicznego na terenie gminy Śrem. Wyłączenia będą obowiązywać w godzinach od 24:00 do 4:00, czyli w czasie, gdy natężenie ruchu na ulicach miasta jest minimalne. Analizy wykazały, że w późnych godzinach nocnych z miejskiej infrastruktury drogowej korzystają głównie pojedyncze pojazdy oraz nieliczni piesi. Wprowadzenie wyłączeń w tych godzinach pozwala więc na oszczędności energetyczne, bez istotnego wpływu na bezpieczeństwo mieszkańców i funkcjonowanie miasta. Oszczędności wygenerowane dzięki tym działaniom zostaną przeznaczone na modernizację gminnego systemu oświetlenia. Docelowo planowana jest wymiana starych opraw na nowoczesne, energooszczędne lampy LED, które zapewnią lepsze oświetlenie przy niższych kosztach zużycia energii. - odpowiedział na nasze pytania Urząd Miejski w Śremie. 

Mieszkańcy są jednak odmiennego zdania. Decyzja o wyłączeniach oświetlenia wywołała duże oburzenie i spotkała się z dezaprobatą. Śremianie czują się zagrożeni idąc po zmroku, poruszają się z latarkami, aby widzieć cokolwiek. Niektórzy postanowili na własnych domach zainstalować lampy, które oświetlają ulice. 

W miniony weekend mieszkaniec Rafał Hejne zbierał podpisy pod petycją do burmistrza Śremu, którą dzisiaj miał dostarczyć do urzędu. Udało się zebrać blisko 500 podpisów.

Niespodziewanie dzisiaj nad ranem mieszkańcy donosili, że po godz. 24.00 latarnie świeciły się m.in. na śremskich Helenkach i ul. Gostyńskiej, w Lucinach, a nawet pod kładką pieszo-rowerową w Śremie. Niedługo później Gmina Śrem przekazała komunikat, w którym poinformowała o przywróceniu oświetlenia i wyjaśniła jego powody. Mimo braku wcześniejszej informacji o terminie przywróceniu oświetlenia, teraz z pisma dowiadujemy się, że działanie było "testowe w okresie ferii zimowych".

Nocne wyłączenia oświetlenia miały uwydatnić niewłaściwy przebieg podłączeń linii oświetlenia montowanego w ostatnich latach, dlatego wyłączenia objęły większy niż planowany obszar. Poniżej cała treść oświadczenia.